Data: 2011-01-13 20:30:44
Temat: Re: Do przyjaciół Moskali.
Od: Nowy lepszy tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 13-styczeń-11 w ramce
<news:da1f5780-02a2-4d05-ae1b-2470138b70c3@f20g2000v
bc.googlegroups.com>
pędzel Stalker zmalował:
> On 13 Sty, 15:21, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>>>>> Czego - z czym? Co mamy do dyspozycji? Co zosta o BEZSTRONNIE stwierdzone?
>>>>> Gdzie s oryginalne skrzynki?
>>>>> :->
>>
>>>> Ty jeste przekonana o zamachu prawda? O sztucznej mgle itd.?
>>
>>>> ====================================================
==============================
>>>> Czy pomimo przekona Ixi (lub jej braku)- mo esz odpowiedzie ?
>>
>>> Mogę, ale najpierw chciałbym coś ustalić. Pytanie jest jak najbardziej
>>> w kontekście pytania XL :-)
>>
>> No ale ja nadal czekam na odpowiedź.
>
> Ale po co? :-) Moje odpowiedzi niczego Ci nie przybliżą...
> Przecież ty masz już swoje odpowiedzi. I tych odpowiedzi NIC nie jest
> w stanie zmienić.
> Przejrzałem twoje dzisiejsze wypowiedzi i to jest po prostu
> alternatywna rzeczywistość.
>
> Byłem ciekaw na ile jest możliwa dyskusja z Tobą, taka właśnie chłodna
> analiza tego co wiemy i czego nie wiemy.
> Czy jest możliwe np. ustalenie jakichś punktów wspólnych, czegoś w
> czym moglibyśmy się zgodzić.
> Ale niczego takiego w ogóle nie ma. Ty nie jesteś w stanie przyjąć
> jakiegokolwiek argumentu, który mógłby zaprzeczyć temu co ty sądzisz.
> Tak jak z tym raportem. To nie jest kwestia tego czy możemy się
> zgodzić, że jest on np. prawdziwy, ale niepełny...
> Ciebie to NIE INTERESUJE - on dla ciebie JEST całkowicie fałszywy, bo
> nie ma w nim NIC co mogłoby potwierdzić twoją wersję.
> Przecież to co ty powypisywałaś dzisiaj w temacie to jest wywrócenie
> do góry nogami WSZYSTKIEGO co do tej pory wiadomo.
> Twoje teorie nie uwzględniają NICZEGO co na temat katastrofy wiadomo.
>
> A im mniej wskazuje na spisek, tym bardziej jest on prawdopodobny,
> prawda?
> To tylko świadczy o tym jak dobrze jest ukryty :-)
>
> Dlatego ŻADNA moja odpowiedź nie będzie dla ciebie odpowiedzią (chyba
> żebym napisał że to był faktycznie zamach),
> a jedyne na czym Ci zależy to jest zbicie ZA WSZELKĄ cenę każdego
> argumentu, który mógłby obciążyć MIT, który powstaje
Na szczęście można jeszcze pogadać z premierem.
"Przed chwilą Donald Tusk, z miną pokerowego gracza, przekonywał przez
kilkanaście minut dziennikarzy, że postąpił słusznie, decydując się na
konwencję chicagowską w sprawie badania katastrofy smoleńskiej, bo daje ona
Polsce możliwość odwołania się do arbitrażu.
Po czym został zapytany przez Andrzeja Stankiewicza z ?Newsweeka?, gdzie
jest dokument, w którym strona polska taką decyzję podejmuje i kto ten
dokument podpisał. Premier odpowiedział, już z miną nieco mniej pewną, że
takiego dokumentu nie ma. Przyznał też, po kolejnym pytaniu Stankiewicza,
że decyzja została podjęta samodzielnie przez Rosjan i polskiemu rządowi po
prostu narzucona, a my tylko byliśmy ?świadomi, że tak się stanie?. Okazuje
się, że Tusk nie miał w sprawie konwencji chicagowskiej nic do gadania.
Premier został przyłapany na bezczelnym kłamstwie, bo wreszcie nadział się
na kompetentnego dziennikarza, który zadał mu trudne pytanie.
W tym kontekście jego zapewnienia, że cała prawda o katastrofie smoleńskiej
zostanie ujawniona, brzmią cynicznie"
http://bit.ly/dOEPzL
|