Data: 2013-09-27 09:16:26
Temat: Re: Dobra katolicka mamusia, ona też widzi szatana.
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:52452f5a$0$2227$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:l238k8$pbk$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:52451ef0$0$1220$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> Dobra- spróbuję tak:
>>>>>>
>>>>>>> Na pregierzu nie dawno bylo o roznicach miedzy kobietami i
>>>>>>> mezczyznami.
>>>>>>> Ktos podal dowcip, ze faceci sa kompilowani, a kobiety leca na
>>>>>>> wirtualnej
>>>>>>> maszyne. Jesli masz pojecie o informatyce, ktore ciagle deklarujesz,
>>>>>>> to
>>>>>>> wiesz co to garbage collection. Zgadnij czym u czlowieka jest
>>>>>>> odpowiednik
>>>>>>> garbage collection?
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Czytałem odpowiedź Iksełki- ale mnie się nie kojarzy z żadnym
>>>>>> procesem u człowieka. Ważna rzecz, o której Małgosia pisała: o
>>>>>> którego konkretnie człowieka chodzi. Można to jakoś dopasować do
>>>>>> czegoś- tam u kogoś- tam. Pytanie: po co?
>>>>>
>>>>> Znaczy nie chce Ci sie zgadywac. A szkoda.
>>>>
>>>> Wiesz co- ja na prawdę nie znalazłem podobieństw- przynajmniej jeśli
>>>> chodzi o większość ludzi. Może po prostu napisz- a ja Ci odpiszę, z
>>>> czym się zgadzam lub nie.
>>>
>>> "mozna to jakos tam dopasowac" zmienilo sie w "na prawde nie znalzlem"
>>
>> No tak. Zobacz:
>> pytanie: "Zgadnij czym u czlowieka jest odpowiednik garbage collection?"
>> Na tak postawione pytanie można udzielić odpowiedzi twierdzącej
>
> Na "zgadnij czym?" odpowiedzi twierdzacej? I jak Cie traktowac powaznie?
>
>> A "jakoś dopasować"
>
> No i dowcip brzmi: dopasuj jakos - wszak kazdy dowcip, jest tylko
> czesciowo realistyczny.
>
> Zieeew, chyba wystarczy, bo zdaje sie, ktorys krag piekiel jest
> przeznaczony dla tlumaczacych zarty.
>
Ja to widzę tak: Ty po prostu nie przyjmujesz do wiadomości, że ktoś może
udzielić innej odpowiedzi, niż Ty byś zakładał. Czyli: zadajesz pytanie, i
niejako "wymuszasz" taką, a nie inną odpowiedź. Do głowy Ci nie przychodzi,
jak sądzę, że ktoś może pisać do Ciebie uczciwie- nie dając spodziewanej
odpowiedzi- bo po prostu uważa zupełnie inaczej. Tak to widzę.
--
Chiron
|