Data: 2007-12-01 22:05:58
Temat: Re: Dochody i ich podział w zwiazku
Od: "Dorota ***" <d...@W...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> A wolałabyś, żeby robił takie numery na wspólnym? Znaczy, wiem, wtedy masz
> przynajmniej kontrolę (czy raczej złudzenie kontroli) nad stanem rachunku,
> ale czy to naprawdę coś poprawia?
>
Tak.
> Ja się będę upierać przy - niewątpliwie świeżym, odkrywczym i
> błyskotliwym - poglądzie, że jeśli ludzie umieją się dogadać w kwestii
> gospodarowania pieniędzmi, to wszystko jedno, czy konta są oddzielne, czy
> wspólne; jeśli natomiast nie umieją, to różnica polega najwyżej na tym, że
> w kłótni używa się innych argumentów.
>
Teza dobra, Haniu, ale tylko przy pewnym określonym poziomie zarobków.
Wtedy, gdy brakuje od 1 do 1, a dla jednej ze stron oszczędne wydawanie
pieniędzy to abstrakcja, naprawdę łatwiej gospodarować mając (i kontrolując)
jedno konto, że o tych 150 zł dla drugiego banku nie wspomnę. Sprawdzone
podczas długiej choroby TZ.
D.
|