Our newsgroup friend WiRAHA wrote:
> Michal_K napisał(a):
> ...
>
> "Nigdy nie kłóć się z głupim. Ludzie mogą nie dostrzec różnicy."
Jestem świadom tego, że argument z religiami jest mocno kontrowersyjny i nie
pasuje tutaj w 100%, ale pasuje na pewno bardziej niż stwierdzenia "Are" na
temat mojego artykułu. Nie jest to artykuł propagujący low carb, tak samo do
nich nie zniechęca. Jego istotą i wymową jest suche opisanie zasad owych
diet. Jak to takiemu komuś wyjaśnić w "mądry" sposób?

A póki co- bo pewnie bardziej o to niż o same religie Ci chodzi- nie ma
jedynie słusznej i obiektywnej wykładni naukowej na temat tego, co powinno
się jeść a czego unikać. Wiele osób tworzy własne scenariusze, a
nie do końca
przecież poznane są wszystkie procesy metaboliczne, geny, generalnie to, jak
funkcjonuje ludzie ciało. Uważam zatem (i tylko po to porównanie dietetyki
do religioznawstwa ;) ), że nie można w tekście encyklopedycznym
jednoznacznie napisać o tym, która dieta jest szkodliwa a która korzystna.
Zwłaszcza w obliczu mocnych argumentów niskowęglowodanowców.


--
Michał