Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dorastający terrorysta emocjonalny
Date: Tue, 28 Sep 2004 12:18:50 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 118
Message-ID: <c...@h...h7d6f3de6.invalid>
References: <1...@s...nextwave-networks.com>
<cj4bid$g3e$5@nemesis.news.tpi.pl> <cj5uc0$ned$1@inews.gazeta.pl>
<c...@h...h6707e268.invalid> <cj72o5$9cm$1@inews.gazeta.pl>
<c...@h...h2f92dd64.invalid> <cj8jho$ft3$1@inews.gazeta.pl>
<c...@h...h224c25fe.invalid> <cj9qhl$m98$1@inews.gazeta.pl>
<c...@h...h77c81253.invalid> <cjb68p$62r$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: pa144.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1096366901 27814 213.76.84.144 (28 Sep 2004 10:21:41
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 28 Sep 2004 10:21:41 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:289425
Ukryj nagłówki
Przemysław w news:cjb68p$62r$1@inews.gazeta.pl...
/.../
> Jesli się tak bardzo upierasz, to specjalnie dla Ciebie mogę poudawać tego
> wielbłąda którego widzisz :)
OK. Jeśli pod ogniem piekielnym tak bardzo się zapierasz, że wielbłądem nie
jesteś ;), to uważaj na wolty ;). Pokażę Ci, gdzie tego wielbłąda widzę.
Pozostanie tylko do rozwikłania (nierozwikływalna całe szczęście [patrz Hitler])
kwestia, czyj to wielbłąd ;)))
To, co "Ci zarzucam" tkwi w naszym odmiennym ogarnianiu określonych
obszarów postrzegania i aktywności - powinno to być jasne od początku.
Reszta to przeskakiwanie krzaków.
Gorzej, że na tym trzeba będzie zapewne poprzestać.
> > > Czy czujesz, że te dwa posty są autorstwa dwóch zupełnie innych JeTów ?
>
> > Nie czuję!!
> > Skąd założenie, że JeT _ma mieć_ jedną sztancę do robienia postów?
> +
> > Nie rozumiem Twego świętego oburzenia ;))
> > Czyżbyś miał JeTa za nadczłowieka? Za kogoś, komu nie wolno /.../
> Ja bardzo przepraszam, że znów odnoszę się do krzaczków - tak bardzo przez
> Ciebie nie lubianych. PD - zakłada, że JeT ma sztance postowe - czyli PD
> widzi w JeCie rzemieślnika. Wg. PD JeT struga bozie i się oburzył jak
> zobaczył wystruganego diabełka. Tak ?
Rzeczywiście - odnosisz się do krzaczków.
Nie. To zupełnie nie ten obszar.
PD nie dostrzega (bądź dostrzega i ma do tego własny stosunek) faktu
wzajemnej zależności wszelkich opinii jednostkowych na siebie nawzajem oraz,
co zdecydowanie ważniejsze - wpływu jednostkowych opinii na opinie uśrednione
w "stadzie", które to zawsze skore jest do uśredniania, uogólniania, zbliżania,
przyciągania, centrowania, odcinania, kastrowania - __niezrozumiałego__.
Gdyby PD rozumiał i doceniał dzieło JeTa (a jeszcze raz wprost powtórzę -
nie znalazłem w usenecie bardziej cennego, wartościowego _społecznie_
autora), w takim przypadku PD nie zajmowałby się ochoczym poklepywaniem się
po plecach z .. na przykład - wzorcem wszelkich cnót - cbnetem, i równocześnie
szlachetnym wyłapywaniem miejsc, w których "trzeba/możnaby JeTowi pomóc" -
ku uciesze skonsternowanej niezmiennie publiczności, która niemal natychmiast
potrafi wykonać upragnioną woltę i posłać czarownicę na stos.
Jasne?
Reszty nie trzeba.
Przypomnę coś z całkiem bliska (choć to akurat tylko zbieg okoliczności):
"szlag trafia wszystkich, gdy PRZECIĘTNA społeczeństwa zaczyna
akceptować powszechną już wtedy paranoję /.../"
Abstrahując od bezpośredniego powodu wykreowania tych słów -
uważasz, że nie ma miejsc w życiu społecznym, w których te słowa
są jaskrawo prawdziwe? A może są prawdziwe i w mniej jaskrawych
miejscach? A może w ogóle nie warto się tym przejmować i lepiej iść...
na grzyby?;) Na piwo? ;)...
Ewentualnie "dyskretnie" wskazać na to, "co ci się wydaje"?
> All, gdzie Ty widzisz moje uważanie JeTa za nadczłowieka ? Gdzie Ty widzisz
> stawianie przezemnie granicy "bezsilności wyrażać nie wolno" ? Dlaczego
> wychodzisz z założenia, że szukam pretekstu by się przypierdolić i wykazać
> słusznośc swoich racji ?
Nigdzie tego nie widzę, i żadnego tego typu założenia nie czynię.
> Opisuję co widzę.
Otóż to. Opisujesz co widzisz, nie zdając sobie sprawy, co _w_tym_czasie_
ROBI przeciętna społeczeństwa. Potrafisz zlokalizować "przeciętną społeczeństwa"?
Potrafisz (czy też w ogóle nigdy o tym nie myśłałeś) gdzie Ty sam się lokalizujesz
względem "przeciętnej społeczeństwa"?
> /.../ Wydaje Ci się, że moje postrzeganie jest w konkretnym mniej lub
> bardziej szlachetnym celu - i w zasadzie temu celowi jest podporządkowane
> moje postrzeganie. Przypisałeś mi cel i naginasz moje krzaczory by "były
> skierowane listkami na pólnoc".
Wręcz przeciwnie. Widzę, że nie masz celu i równocześnie nie zdajesz sobie
sprawy z faktu, że cokolwiek robisz jest działaniem ODCISKAJĄCYM swój
wiatr północny na "przeciętnej społeczeństwa".
Wielbłąd jest więc pogrzebany, ale nie postrzegany.
Co wygląda dość logicznie nawiasem mówiąc.
;)
/.../
> > A czytałeś Pierzchałową?
> Kurwa mać :) Gdzie ja chcę naprawiać JeT-a ? :) Czy postrzegasz róznicę
> pomiędzy wskazaniem "tego co mi się wydaje", od pchania się z łapskami i
> wyrywania "tego co mi się wydaje" ? ile jeszcze garbów chcesz mi dorysować ?
> All - stanowczo przekraczasz granice których przekraczać Ci nie wolno - i
> nie myśl że to zaakceptuję :)))
No to fajnie, że się zgadzamy :)).
> > Jutro dam Ci nowy materiał do Frojdowania po JeTcie...
> > Ciekawe co znów z tych nowych krzaków wyczytasz.
>
> niedoczekanie Twoje :)
Świetnie :).
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
All
|