Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dorastający terrorysta emocjonalny
Date: Wed, 29 Sep 2004 21:29:33 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 84
Message-ID: <c...@h...h3b9296cd.invalid>
References: <1...@s...nextwave-networks.com>
<cj4bid$g3e$5@nemesis.news.tpi.pl> <cj5uc0$ned$1@inews.gazeta.pl>
<c...@h...h6707e268.invalid> <cj72o5$9cm$1@inews.gazeta.pl>
<c...@h...h2f92dd64.invalid>
<1...@s...nextwave-networks.com>
<c...@h...h851ffc5f.invalid> <2...@u...de>
<c...@h...h07a2e6dc.invalid> <2...@u...de>
<c...@h...hd6a3d19c.invalid> <2...@u...de>
<c...@h...he7ca1b87.invalid> <2...@u...de>
NNTP-Posting-Host: pa107.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1096486406 8085 213.76.84.107 (29 Sep 2004 19:33:26
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 29 Sep 2004 19:33:26 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:289775
Ukryj nagłówki
TT w news:2s0cm7F1ff39kU1@uni-berlin.de...
/.../
> > U nas jest inaczej (ha! "u nas" ;)))....
> /.../ Można się realizować wszędzie. Podczas
> pisania wierszy, czy powieści - tak naprawdę - uczestnictwo tutaj nie
> jest bez znaczenia. Mówią, że 'trening czyni mistrza'. Zderzenie z
> rzeczywistością /rzeczywistą krytyką/ też bywa zdrowe. Stawia (z
> powrotem?) na Ziemię.
Masz rzeczywiście jakiś dylemat z tym "z powrotem?" - ?
Swoja drogą, szkoda, ze * Kachna * nie wspiera nas już swym
"złotym środkiem"... W nim tkwi wiele dobrych rozwiązań.
> Podobnie inne czynności: leczenie, spawanie,
> wydobywanie, haftowanie, rzeźbienie, oszukiwanie, naciąganie... tyle, że
> w innych (i oczywiście dla każdego indywidualnych) proporcjach. Dlatego
> czasami być może podaję za mało informacji wyjściowych. W którymś z
> postów pytasz mnie (Cyt. z pamięci) "czy to z życia prywatnego?".
> Odpowiedź brzmi: tak. Dlatego mówiąc o "komercyjnych środkach przekazu"
> miałem na myśli gazety i inne publikacje /nie wolno_internetowe: tak,
> jak np. USENET/. Próbowałeś może opublikować coś w jakiejś gazecie?
> I tutaj mechanizmy świetnie oddaje M.E.
Domyślam się tych mechanizmów. Może więc łatwiej założyć wydawnictwo
niż szukać wydawcy? ;).
Najłatwiej byłoby pisać takie pewniaki, o które wszyscy będą się bić ;).
> > Albert publikuje tu wiersz nie po to, by go głaskano, by jakiś
> > "zawodowiec" wytykał mu błędy formalne, lub też podziwiał za śmiałość
> > skojarzeń. Albert podaje nam swój wiersz wiedząc, że zostanie on
> > wpleciony w bieg wydarzeń,
> > że będzie on kolejną przyprawą dla tej ciągle poprawianej i ciagle
> > wyjadanej dynamicznie potrawy.
> A co na to Albert? :) Jesteś pewny, że znasz jego intencje? :)
No nie... nie traktuj tego dosłownie!;). Przecież nie w tym rzecz.
Wystarczy, że zgadza się kierunek. A co do tego wątpliwości nie mam.
W ogromnej większości piszemy przecież tutaj "w zamian za gratyfikacje"
w postaci jakiejś formy satysfakcji (nie mówię o desperados, gwałtownie
szukających pomocy).
> > Chcesz mi zablokować kciuki na 50 lat?!!!;))
> > Poza tym... wiesz gdzie ja będę za 50 lat !?...:))))....
> Góra 2 lata.
???. Przecież, o ile pamietam - dotyczyło to okresu, w którym "każdego dnia
człowiek się czegoś uczy i ma z tego tytułu frajdę". Inaczej mówiąc żyjesz tak
długo, jak długo potrafisz się dziwić. Z chwilą, gdy tracisz tę zdolność - stajesz
się "martwy".
Przewidujesz takie sepuku za dwa lata???
;)
> pozdrawiam
> TT
Jak zauważyłeś, podałem Twoją "cytrynadę" Gwiezdnemu. Myślę, że tekst
się dość dobrze wpasowuje w jego problemy z "dorastającym terrorystą
emocjonalnym". Przynajmniej w jakiejś części.
A swoją drogą - niełatwe miałeś to swoje dzieciństwo, jak z tego wynika...
Takie doświadczenia (w zasadzie każde bardziej nietypowe), odciskają się
silnie na całe życie. Pytanie w jaki sposób. Wzrostem poczucia odpowiedzialności
za własną rodzinę?
pozdrawiam
All
|