« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-01 18:10:41
Temat: Doroty w kuchni ;-)Witajcie
Nie wiem, czy tylko mi się wydaje, czy też tak jest w rzeczywistości, że
najczęściej i najsmaczniej wypowiadają się tutaj Doroty? Czyżby imię to
dawało jakieś specjalne zdolności kulinarne?
Przy okazji - żądam zaprzestania nazywania proszku do prania Dosią. W
końcu,jak wynika z lektury tej grupy, Dosie najlepiej gotują!
Z pozdrowieniami
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-01 19:50:53
Temat: Re: Doroty w kuchni ;-)
Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b3qtjk$i2q$1@news.onet.pl...
> Witajcie
> Nie wiem, czy tylko mi się wydaje, czy też tak jest w rzeczywistości, że
> najczęściej i najsmaczniej wypowiadają się tutaj Doroty?
zapomnialas dodac ze rowniez najskromniej ;))))
pozdrowionka
chmurka (nie Dorota ) :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-01 20:27:02
Temat: Re: Doroty w kuchni ;-);-)
Dorota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-01 20:43:12
Temat: Re: Doroty w kuchni ;-)
Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b3qtjk$i2q$1@news.onet.pl...
>> Przy okazji - żądam zaprzestania nazywania proszku do prania Dosią. W
> końcu,jak wynika z lektury tej grupy, Dosie najlepiej gotują!
> Z pozdrowieniami
> Dorota
>
hehe, ja pamietam, jak nie moglam odzwyczaic jednej z moich kolezanek
nazywania mnie Dorcią albo Dorką (jakas zapasiona, sapiaca, niskopodwoziowa
suczka krzywolapna biegala wtedy po moim osiedlu z glosno przywolujaca ja
pancią).
A moja ciocia z kolei uparcie nazywala mnie Doronią. Co za koszmar z
dziecinstwa, hihihi
pozdrawiam Dorota zza płota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-01 20:50:58
Temat: Re: Doroty w kuchni ;-)
> A moja ciocia z kolei uparcie nazywala mnie Doronią. Co za koszmar z
A ja do tej pory nienawidzę piosenki z przedszkola
"Ta Dorotka ta malusia" :-))))))
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-01 20:56:13
Temat: Re: Doroty w kuchni ;-)
Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b3qtjk$i2q$1@news.onet.pl...
> Przy okazji - żądam zaprzestania nazywania proszku do prania Dosią. W
> końcu,jak wynika z lektury tej grupy, Dosie najlepiej gotują!
> Z pozdrowieniami
> Dorota
>
>
jakos sobie teraz nie wyobrazam, zeby powstal nagle proszek do pieczenia
Dosia, hle hle hle hle, kazdemu bedzie sie od razu kojarzyl z pioraca swinia
ociec prac :)
dobranoc, jutro des volailles and duzo frytek :)
Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-02 09:34:35
Temat: Re: Doroty w kuchni ;-)Dorota*** wrote:
> ;-)
>
> Dorota
...hmmm.....jesli nawet najsmaczniej Doroty pisza o gotowaniu to wcale
nie oznacza ze najsmaczniej gotuja. Z gotowaniem, jak z seksem, mila
pani. Nie wystarczy ladnie o nim (seksie) opowiadac :D
J ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-02 09:39:44
Temat: Re: Doroty w kuchni ;-)
Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b3r704$7k2$1@news.onet.pl...
>
>>
> A ja do tej pory nienawidzę piosenki z przedszkola
> "Ta Dorotka ta malusia" :-))))))
> D.
przestan, bo mi kanapka stanie w gardle :-}
zdecydowanie Wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-02 09:40:12
Temat: Re: Doroty w kuchni ;-)Wkn wrote:
> jakos sobie teraz nie wyobrazam, zeby powstal nagle proszek do
> pieczenia Dosia, hle hle hle hle, kazdemu bedzie sie od razu kojarzyl
> z pioraca swinia
>
Ty patrz.... mnie jakos z tego proszku do prania wizerunek malej swini
nie utrwalil sie bo po lekturze Twojego postu zlapalem sie natym ze Twoj
post uznalem za obelzywy, bo Dorote od pioracych swin wyzywasz ;-) No
ale oczywiscie to tylko taka pierwsza mysl byla. Ja wiem jedno, ile razy
pralem :Dosia:, tyle razy to co mialo byc biale bylo szare :-( A ze
zaoszczedzilem? No i co z tego :D
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-02 17:10:20
Temat: Odp: Doroty w kuchni ;-)Użytkownik Dorota*** <d...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b3r704$7k2$...@n...onet.pl...
> A ja do tej pory nienawidzę piosenki z przedszkola
> "Ta Dorotka ta malusia" :-))))))
Jak juz i tak offtopic, to pozwole sobie uzupelnic, ze i tak masz
"lepiej" niz Magdy za czasow "Pszczolki Mai" (niezorientowanym
przypomne o pewnej dzdzownicy tam wystepujacej...) ;-), to byl dopiero
koszmarek ;-)...
--
Pozdrawiam cieplutko,
Magda
Pamiętaj o głodnych dzieciach: http://www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |