Data: 2010-01-01 23:36:54
Temat: Re: Dosiego Roku 2100 :)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 01 Jan 2010 21:57:20 +0100, medea napisał(a):
> Chiron pisze:
>
>> Niestety- nie. Żony siostra była w ciężkim stanie (rak). Przyjechaliśmy
>> ponad 400 km, dotarlismy w nocy. Wpuścili nas do szpitala,
>> posiedzieliśmy trochę- mąż, który był przy niej powiedział, że bardzo
>> jej się polepszyło. Pożegnaliśmy się, a godzinę później już nie
>> żyła...Naprawdę czekała na moją żonę, żeby się pożegnać. I to najmłodsza
>> siostra. Rozpacz straszna.
>
> To faktycznie smutno się rozpoczął dla Was ten rok, ale może za to limit
> złych zdarzeń macie już wyczerpany i będzie tylko lepiej.
>
> Ewa
Przyłączam się do tego z nadzieją.
--
Ikselka.
|