On 22 Sty, 02:04, Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> wrote:
> wojto83 napisał/a:
>
> > On 19 Sty, 14:59, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
> >> Jako kolejna przypadkowa osoba moge tylko jeszcze zasugerowac
> >> ewentualnie początek półpaśca.
>
> >> MJ
>
> > Od przypadkowych osób - do lekarza idę jutro.
> > Ale jesteś już kolejną osobą która mówi, że to może być półpasiec.
>
> Poczekaj jeszcze ze 2 dni, az Ci wywali to swędzące uczulenie.
> Ja myślałam parę lat temu, że mam jakiś zawał serca,ból niesamowity
> napadowy, gwałtowny. Zaczęło się od bólów pleców od strony serca, gdzieś
> na łopatce. Rodzinka smarowała mi plecy spirytusem kamforowym i żelem
> fastum. Potem te bóle serca. Już się zastawianaliśmy, czy pogotowia nie
> wezwać. Wkrótce wywaliło mi się pod sercem cos swędzącego, potem na
> całej lewej stronie tułowia. Lekarka mi zapisała Hewiran (bodajże) oraz
> codziennie kupowałam maści na opryszczkę i smarowałam, smarowałam,,,i
> tak przez jakiś miesiąc. Miałam nawroty juz ze 2 razy, ale starałam je
> jak najszybciej ujrzmić. Najgorsze jest to, ze ten półpasiec zaatakował
> mi tez uszy i kręgosłup lędźwiowy.


Już wszystko jasne, po tym jak na nodze zauważyłem małe skupisko
bardzo brzydkich i jątrzących się krost (powierzchnia o średnicy piłki
do golfa), poszedłem do lekarza - diagnoza była natychmiastowa:
półpasiec i to w końcowym stadium. Na szczęście podobno mój organizm
sam go zwalczył i jedyne co mi pozostało to te krosty na nodze, ale
mam nadzieję że już niedługo zejdą.
Trochę się przestraszyłem jak się o tym dowiedziałem bo dwa dni
wcześniej dowiedziałem się że moja żona jest w ciąży a słyszałem że to
może być dla niej niebezpieczne. Na szczęście lekarka powiedziała, że
jak żona miała już kiedyś ospę to jest bezpieczna. ufff....

Dzięki wszystkim za rady i pomoc.