Użytkownik Mapet(ka) <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:al4s5s$q7k$...@n...tpi.pl...
> nie, nie robie, mi jest daleko do wymiarow 90-60-90. W przypadku tego
> pierwszego mam mniej a w przypadku pozostalych wiecej. Slowem jestem
> niewymiarowa i gdy gora sukienki pasuje na mnie jako np 38, to dol
powinien
> byc w rozmiarze 40. Wtedy wszystko byloby w porzadku :))
> Czy jest tu jeszcze ktos tak niewymiarowy?
> Niewymiarowi laczcie sie! :))
>
> --
> "Primum non stresere..."
>
>
Ja, i sie przylaczam. Ostatnio przy szyciu sukienki na wesele uslyszalam, ze
od pasa w dol to ja mam moze 36, ale w gore to chyba ze 34? I co wy na to? A
sukienka i tak ciagle jakos sie na tym lichym biuscie trzymac nie chciala i
cale wesele dla mnie to bylo jej poprawianie, a juz niedajboze jakis
energiczniejszy obrot. Az sie boje ogladac teraz kasete.
A poza tym uwazam, ze wcale nie jest tak latwo dostac naprawde ladny
biustonosz na rozmiar 70 w porywach 75 a.
A w ogole to kupilam sobie ostatnio sliczny kostium, szczesliwa ze dostalam
36, a potem jak sie dokladnie popatrzylo to spudnica i spodnie sa do
zwezenia w biodrach. A mi sie wydawalo, ze jestem szeroka.
Pozdrawiam wszystkie mniej i bardziej wymiarowe. Jak sie nie ma co sie lubi,
to sie lubi co sie ma.
Maga