Data: 2001-05-09 15:19:25
Temat: Re: Dyskryminacja
Od: "rudziaFFka" <r...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wujek :
(...)
Znudzony powiedzialem ze jak ma byc material o jakajacych sie to
> dobrze by sluchacz uslyszal taka osobe. Na to dziennikarz, ze on nie
> chcialby mnie osmieszyc i ze takie wystapienie byloby dla mnie
trudne i ze
> sluchacze by tez to zle odebrali.
hmmmm...
wlasciwie, to bez sensu :(
jezeli tlumaczylby za krotkim czasem antenowym (czasem sluchaczowi
oferuje sie pol minuty i ucisza sie go, jezeli jest to "na zywca"...),
mozna jeszcze zrozumiec intencje, ale skoro powiedzial, ze chce
"nagrac", to sa konsole, na ktorych montuje sie program i usuwa sie
niepotrzebne trzaski, zdania, czy chociazby bledy samego pytajacego...
(...)> >ale Pani byla bojowo
> nastawiona i wrozyla ze nic z tego co powie nie bedzie sie nadawalo
na
> antene, a w dokopywaniu ma wprawe i nikomu nie odpusci, nawet
ministrom.
:) eh :)
> A co do samej dyskryminacji jakajacych sie to jest to duzy temat, bo
jest to
> chyba jednyna niepelnosprawnosc, ktora budzi smiech.
:( obawiam sie, ze nie :((((
> najgorzej jest przez
> telefon, bo czasem zanim ktos rozpocznie mowic (poczatek jest
najtrudniejszy
> a do tego telefo dodatkowo nam utrudnia) to juz druga strona zdazy
odlozyc
> sluchawke, czasem zrobi to z jakims niemilym komentarzem.
? to jest chamstwo, a nie dyskryminacja...
> Ale koncze juz bo to troche nie na temat.
chyba jednak na temat
serdecznosci:)
|