Data: 2010-02-18 09:41:33
Temat: Re: Dyskusje i rozmowy a wycieczki osobiste
Od: Jadrys <C...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-02-18 10:30, Vilar pisze:
> Muszę wam powiedzieć, że dopiero na tej grupie spotkałam się w tak dużej
> skali ze zjawiskiem obrzucania różnorakimi epitetami innych uczestników
> dyskusji, którzy nie podzielają czyichś ukochanych poglądów.
>
> (no może poza komentarzami do artykułów w sieci i polityką. Ale pierwsze
> zawsze przypisywałam dzieciakom, a do polityki i związanych z nią emocji
> zawsze podchodzę z pewnym dystansem).
>
> Czy jest to świadectwo słabości? Nieumiejętności komunikacyjnych? Czy czegoś
> głębszego (np. pokłosie jedynie słusznej epoki socjalizmu, gdzie obowiązkowe
> były jedne obowiązujące poglądy, a różnorodność ludzka była niemile
> widziana)?
>
> MK
>
>
>
>
> ***
> Mieszkał w samym sobie
> jak gawron w wieży bez dachu.
>
>
To chyba nie widziałaś moderowanej grupy "Historia".. Na której się
spotkałem rynsztokiem słownym pod swoim adresem.. Epitety i wyzwiska
wcale nie przeszkadzały moderatorowi. Natomiast przeszkadzały mu moje
odpowiedzi, mimo tego że próbowałem odpowiadać w sposób kulturalny to
moje wypowiedzi były kasowane.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|