Data: 2013-06-18 17:09:52
Temat: Re: Dzieci gejów mają lepiej.
Od: bkr <g...@h...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18/06/13 15:23, Ikselka wrote:
> Dnia Tue, 18 Jun 2013 14:15:19 +0100, bkr napisał(a):
>
>> On 18/06/13 12:13, Ikselka wrote:
>>> Dnia Tue, 18 Jun 2013 08:48:39 +0100, bkr napisał(a):
>>>
>>>> Wypowiem sie za "pedalow" i lesby(?, nie wiem jak tam lesbijki sie
>>>> nazywa w Twoich kregach)
>>>
>>> Homoseksualistki/homoseksualiści. Skrótowych nazw użwyam tutaj.
>>
>> Ok. Chcialem po prostu do terminologii sie dopasowac, mimo to w
>> cudzyslowiu bede pisal bo wg mnie "pedal" to jednak obrazliwe okreslenie.
>
> Dla mnie nie. Jeśli ono kogoś obraża, niech sie zastanowi, dlaczego i czy
> aby na pewno wszystko z nim w porządku - widocznie coś jest na rzeczy, ze
> go obraża.
no comments. To te logike znam juz z innych postow. Nazywasz sama cos
albo kogos, poczym odbijasz pileczke i to ten ktos ma sie zastanawiac
nad problemem.
>>
>>>> ze chetnie poddadza slowo "rodzina", slowo
>>>> "malzenstwo" i pare innych, zeby tylko dalo rade zyc i zeby ludzie z
>>>> buciorami i religia w sumienie nie wlazili.
>>>
>>> Nie włażą, jeśli oni/one nie wyłażą - na parady, manify, do szkół
>>> "edukować" dzieci jacy to sa normalni, do polityki i władzy itp. :->
>>
>> Czyli procesja na Boze Cialo tez bedzie maszerowala w granicach posesji
>> na ktorej stoi kosciol?
>
> Nie - w granicach powszechnego społecznego zainteresowania nią.
No widzisz. Czyli jesli jest zainteresowanie to moga manifestowac,
maszerowac itp? Czy diabel tkwi w slowie "powszechne"? Od ilu ludzi jest
powszechne?
>
>> Jestem za, z pasja nienawidze blokowania ulic. Obojetnie przez kogo i
>> jakiej orientacji czy koloru. Misato ma zyc.
>
> Procesja Bożego Ciała to własnie jeden z najbardziej reprezentatywnych
> objawów życia miasta - większość ma większe prawa, to demokratyczne.
Co demokratyczne? Ze wiekszosc ma wieksze prawa? ;-) Cos Ci sie pomieszalo.
> Procesja nie jest manifestacją żadnej niszowej orientacji, lecz
> ogólnospołecznym zgrupowaniem. Jeśli CHCĄ(sic!) mogą w nim brać udział
> także osoby homo 33333-]
Czyli albo maszerujesz z nami albo wogole. Taka to demokracja wg Ciebie.
Gdzies juz to widzialem.
>> Jak sobie wyobrazasz ze zabronisz ludziom o odmiennej orientacji
>> kandydowac do parlamentu,
>
> Nie bronię i nie mam takiego zamiaru o ile nie jest to dla nich drogą do
> PROPAGOWANIA i FORSOWANIA swej orientacji seksualnej. A jest.
Propagowania i forsowania. Chocby nie wiem jak forsowali i propagowali
to i tak orientacji nie zmienia. Jakby takie osoby jak Ty nie reagowaly
w taki histeryczny sposob to by po prostu cala sprawe traktowano niszowo
tak jak na to zasluguje. Inaczej to jest woda na mlyn organizacji
gejowskich, ktore tak samo jak kazda organizacja lubia szum dookola
siebie. Szczegolnie ze dzieki temu szumowi sie lansuja na meczennikow.
>> albo zostac nauczycielem?
>
> Tu sytuacja jest nieco inna, więc nie wrzucaj do jednego worka z
> politykami. Nauczyciel-homoseksualista jest potencjalnym zagrożeniem
> wychowawczym dla uczniów. Nawet takie potencjalne zagrożenia trzeba
> eliminować w zarodku. Byłam kiedyś (jako harcerka) gościem na pewnym obozie
> harcerskim dla chłopców, gdzie (jak się później domyśliłam) komendantem był
> gej... Działy się tam rzeczy, które zrozumiałam dopiero znacznie później.
> Gdyby ktoś znający tego pana eliminował go z zawodu na starcie, nie
> dosżłoby do tego wszystkiego.
Oh oczywiscie ze trzeba eliminowac molestowanie nieletnich! (bo o to Ci
pewnie chodzi). Z cala determinacja i wszystkimi dostepnymi srodkami
trzeba ujawniac takie osoby. Obydwiema rekoma sie podpisuje pod tym (i
nogami jakbym mogl). Tak samo osoby hetero jak i homo.
To po tym obozie sie zrazilas do gejow. Czy ddyby Druch Boruch do
dziewczyn sie dobieral tez bys gejow obwiniala?
Jakos zwiazku nie widze. Cos wiecej powiedz o tym obozie.
>>
>>>> Nawet pewnie przezyja ze nie
>>>> beda mieli przyjaciol katolikow.
>>>
>>> Ależ ja nawet nie wiem, czy wśród moich znajomych nie ma przypadkiem
>>> homoseksualistów. Póki żaden z nich nie miętoli się ze swym
>>> partnerem/partnerką na imprezie po czym nie chce edukować moich dzieci ani
>>> przy tym deklarować że w razie mojej śmierci je zaadoptuje - nie obchodzi
>>> mnie jego orientacja seksualna, jestv takim samym znajomym jak inni :->
>>
>> Czyli "miedolenie na imprezie" Cie boli.
>
> Miętolenie. Na imprezie, na plaży itp. To nie jest kwestia bólu lecz taktu.
> Tak jak ja z mężem nie afiszujemy się na swojej imprezie ze swym nagłym
> przypływem ochoty, tak i nikt inny nie powinien.
Jasne. Jak najbardziej. Tylko co z tego wynika dla tematu ktory
poruszamy. To ty wyciagnelac "mietolenie" nie ja. Probuje ustalic czy to
nie argument z serii "you forgot Poland".
Ze niby geje od razu sie rzucaja na siebie i "mietola" a hetero nie?
>> Wg mnie akurat na imprezie
>> zamknietej to jakos goscie umownie ustalaja reguly gry. W przestrzeni
>> publicznej tak zwanej, sa odpowiednie przepisy czego nie mozna robic.
>> Nie wiem co to jest "miedolenie sie" ale calowac sie chyba mozna (zgaduje).
>> Co do adopcji po smierci masz racje powinny byc wypelniane dokumenty
>> przed urodzeniem dziecka gdzie zaznaczalabys ptaszkiem ze sobie nie
>> zyczysz wychowywania dzieci twoich w razie smierci przez "pedalow".
>> Jestem za.
>>
>>>> Moge sobie dac reke uciac. Moge tez
>>>> pojsc o wszystko, ze nie beda sie upierali zeby w kosciele brac slub.
>>>
>>> To uważasz, że tu nie było nacisków?
>>> http://www.fronda.pl/a/sluby-koscielne-dla-gejow,160
45.html
>>> :->
>>
>> Naciskow? w Danii? kraje Ci sie pomylily. :->
>> W Danii, moja droga, to sie nazywa dialog. Jesli bedziesz informacje
>> przetrawiona przez fronde przyswajala, to sie okaze ze niektore slowa
>> zmieniaja magicznie znaczenie. Nagle "dialog" staje sie "naciskami",
>> ekumenizm to szatan i modernizm, wyrocznia w sprawach dnia codziennego
>> jest episkopat... itd.
>
> Jasne - dialog, poprzez wpływy polityczne i lobbowanie ekonomiczne.
> A Fronda to z góry wiadomo że jest zła, noprzecież 3333-]
Ale to co Ty optujesz tutaj to nic innego jak lobbowanie. Jeszcze mowisz
ze "masz wiekszosc i bedziesz maszerowala" ;->.
Fronda jest zarzadzana przez goscia ktory ma zapedy autokratyczne, gdzie
tam dialog. Nawet dobierani przez niego publicysci to "zgodni z jedyna
sluszna linia partii" ludzie.
Sam Terlik probuje byc swietszy niz Papiez (ba! nawet interpretuje dla
ciemnego ludu Papieza wypowiedzi LOL) wpatrzony bezkrytycznie w
episkopat zwalcza homoseksualizm w imie tzw "prawa naturalnego". Jak na
to popatrzec z boku to dziwne ze schozofrenii nie dostal jeszcze
supportujac organizacje ktora ma w swoich szeregach samych facetow,
zyjacych ze soba, nie majacych dzieci... Jesli to jest "naturalne" to ja
przepraszam.
>>>> Przyslowiowe twoje "dwa pedaly" zadowola sie ZWIAZKIEM zawartym w
>>>> URZEDZIE nazywanym ZWIAZKIEM ... (w miejsce kropek wstawic nie
>>>> obrazajacy ludzi religijnych termin).
>>>
>>> A zadowolą się wtedy WŁASNYMI dziećmi lub ich brakiem, czy nadal bedą
>>> walcowali o prawo do adopcji?
>>> :->
>>
>> Pewnie beda. Trzeba rozmawiac.
>
> Nie, nie ma i nie będzie w Polsce na ten temat rozmowy. Adopcja przez
> homoseksualistów to narzucanie pozbawionemu głosu dziecku nieprawidłowego
> wzorca społecznego. To nie jest w interesie społecznym.
;-). Ok. Z Toba nie beda rozmawiali pewnie skoro nie chcesz.
>
>
>> A Ty zadowolisz sie wtedy? Czy nadal
>> bedziesz odmawiala im prawa do zawarcia zwiazku w urzedzie
>
> Nie odmawiam im prawa do dziedziczenia po sobie, przecież o to im chodzi.
> Mogą zawrzeć umowę przed notariuszem. A nawet i w urzędzie - tylko niech
> nie nazywają tego zawarciem małżeństwa, lecz umową prawną. Trzeba się
> ściśle trzymać terminologii, bo od chwili nazwania ich związków
> małżeństwami zaraz sobie zaczną uzurpować prawo do wszelkich innych spraw
> przynależnych tylko małżeństwom.
Tak, tak, wiem juz ze terminologia ponad wszystko u Ciabie.
Przestan demagogizowac. primo. W imie Twoich obaw, odmawiasz rozmowy na
temat zwiazkow czy umow prawnych jak to nazwalas. Ktos juz sie ubiegal o
prawa adopcyjne dla jednoplciowych zwiazkow? Pierwsze slysze! Na razie
nawet nie mozna _zaczac_ rozmowy o tychze, a co dopiero o dzieciach
mowic. Cudzych czy wlasnych... Zenada
Co do notariusza. To notariusz nie zagwarantuje pozostania dziecka z
drugim partnerem, w razie smierci biologicznego. Po smierci
biologicznego dziecko zostanie wyslane przez panstwo na "kolonie" do
momentu uzyskania pelnoleniosci.
Jesli bym trzymal sie konwencji przyjetej przez Ciebie, to w tym
momencie teatralnie moglbym rzucic "i pewnie katolicy zabroniliby
odwiedzania dziecka przez partnera". Przyznaje sie ze nie wiem jak to
wyglada od strony prawnej teraz.
>
>> i posiadania
>> dzieci?
>
> A czyż ja bronię pedałom rodzić? Kiedy osiągną tę zdolność - proszę bardzo,
> niech "posiadają" ile chcą. ALE NIE CUDZE! Tylko swoje, urodzone!
> :-]
No widzisz jak ladnie. :-]
--
bkr
|