« poprzedni wątek | następny wątek » |
241. Data: 2004-10-30 00:21:13
Temat: Re: Dziecko a rodzina"FeLicja" <I...@-...-c-o
-m> wrote in message news:clu2td$2if$1@news.onet.pl...
> Wlasnie nie bylam pewna, czy dobrze pamietalam, ale kiedys gdy czytalam
> Twoje pochwaly na temat tego samochodu dziwilam sie jak taki samochod moze
> sie komukolwiek podobac ;-)
nie tylko podobac, ale jezdzi sie nim imo zle.
raz musialm takim pojezdzic z wypozyczalni, i od tej
pory omijam.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
242. Data: 2004-10-30 08:18:02
Temat: Re: Dziecko a rodzinaIwon(k)a wrote:
> nie tylko podobac, ale jezdzi sie nim imo zle.
> raz musialm takim pojezdzic z wypozyczalni, i od tej
> pory omijam.
Nim się jeździ bardzo niewygodnie z tyłu - ma jakieś porabane amortyzatory i
tylko szyba jest tak nisko, że wyższe osoby uderzają o nią głową. Ale jazdy
z tyłu z definicji nie uprawiam.
JoP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
243. Data: 2004-10-30 14:49:44
Temat: Re: Dziecko a rodzina=sve@na= napisał(a):
>Basia Z. wrote:
>> A może oprócz pracy na uczelni ma 4 wysoko płatne fuchy ?
>> W końcu jego sprawa.
>Tylko ze niech wowczas tym bardziej nie pisze "My" mamy 5 dzieci. Bo tak
>naprawde to on ich nie ma, tylko zona (w sensie 'miec na glowie').
Nie, tak naprawde to nie zona ma te dzieci, tylko maz (w sensie "zarabiac na
nie").
--
jid: psikus[<at>]chrome[<dot>]pl
Moje miasto: http://jaworzyna.org.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
244. Data: 2004-10-30 14:49:48
Temat: Re: Dziecko a rodzinaEulalka napisał(a):
> <...>
>Eulalka (w domku, na windzie, jak Pan przykazał) ;)
Zmienic Pana! :)
--
jid: psikus[<at>]chrome[<dot>]pl
Moje miasto: http://jaworzyna.org.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
245. Data: 2004-10-30 21:04:15
Temat: Re: Dziecko a rodzina"Jolanta Pers" <j...@S...org.pl> wrote in message
news:clvits$2k8$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nim się jeździ bardzo niewygodnie z tyłu - ma jakieś porabane amortyzatory i
> tylko szyba jest tak nisko, że wyższe osoby uderzają o nią głową. Ale jazdy
> z tyłu z definicji nie uprawiam.
ja tez nie.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
246. Data: 2004-10-30 21:59:23
Temat: Re: Dziecko a rodzina"Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> wrote in message
news:16frltsqp51o8.dlg@iska.from.poznan...
>> i to jest imo glupota do kwadratu, ale pocieszam sie, ze nie
>> masz nic wspolnego z edukacja dzieci, wiec te moze trafia
>> na jakies madrzejsze ciala pedagogiczne ;)
>
> Jakby Ci to napisać... tym akurat nie masz się co pocieszać, bo będzie to
> oszukiwanie samej siebie :]
to moze dlatego w Europie, dzieci polskie najbardziej
nie lubia szkoly.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
247. Data: 2004-10-30 22:02:05
Temat: Re: Dziecko a rodzinaIwon(k)a wrote:
>>> i to jest imo glupota do kwadratu, ale pocieszam sie, ze nie
>>> masz nic wspolnego z edukacja dzieci, wiec te moze trafia
>>> na jakies madrzejsze ciala pedagogiczne ;)
>>
>> Jakby Ci to napisać... tym akurat nie masz się co pocieszać, bo będzie to
>> oszukiwanie samej siebie :]
>
> to moze dlatego w Europie, dzieci polskie najbardziej
> nie lubia szkoly.
No ba. Bo najlepiej to od dzieci niczego nie wymagać. A potem wychodzą
takie potworki, jak opisuje Tomek:
http://www.chem.univ.gda.pl/~tomek/zwolnienie.htm
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
248. Data: 2004-10-30 23:18:19
Temat: Re: Dziecko a rodzinaKarolina "duszołap" Matuszewska wrote:
> No ba. Bo najlepiej to od dzieci niczego nie wymagać. A potem wychodzą
> takie potworki, jak opisuje Tomek:
> http://www.chem.univ.gda.pl/~tomek/zwolnienie.htm
Zgodnie z dążeniami globalnymi chcemy mieć więcej ludzi ze średnim i wyższym
wykształceniem. Od chcenia populacja cudownie nie zmądrzeje, średnie IQ jest
jakie było. Jedyne rozwiązanie to obniżyć poziom. Mamy więc głównie kijowe
szkoły państwowe z selekcją negatywną nauczycieli i kijowe szkoły prywatne,
gdzie rodzice płacą za to, żeby Boże broń niczego od dziecka nie wymagać, bo
chcą mieć święty spokój, a w przypadku Wyższych Uczelni Czegoś i Owegoś
płaci się po prostu za 3 literki przed nazwiskiem.
Nałóż na to takie czynniki, jak coraz mniej czasu poświęcanego rodzicom
przez dzieci, to, że nikt nic nie czyta (nawet jak się ogląda posty 3/4
ludzi na grupach, to ma się wrażenie, że nie czytają nic poza programem TV
(chyba użyłam tego określenia wcześniej niż autor tekstu, do którego podałaś
linka)) oraz cudowne rozmnożenie wszelkich dys* i robi się naprawdę
przerażająco.
JoP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
249. Data: 2004-10-30 23:18:56
Temat: Re: Dziecko a rodzinaIn news:cm12rm$70$1@news.onet.pl,
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> napisał/a:
> to moze dlatego w Europie, dzieci polskie najbardziej
> nie lubia szkoly.
skąd to uogólnienie? Moje lubią. Znaczy jedna lubi, druga jeszcze nie wie,
bo jeszcze nie uczęszcza.
Pozdrawiam
Tatiana
--
Skomplikowane a bezużyteczne prawdy są podobne gwiazdom,
które będąc zbyt daleko od nas, żadnego nie dają światła
/Wolter/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
250. Data: 2004-10-31 04:04:49
Temat: Re: Dziecko a rodzina""Karolina \"duszołap\" Matuszewska"" <g...@i...wytnij.pl> wrote in message
news:cm137c$4td$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> to moze dlatego w Europie, dzieci polskie najbardziej
>> nie lubia szkoly.
>
> No ba. Bo najlepiej to od dzieci niczego nie wymagać.
a czemu od razu takie skrajnosci? nie ma innego
rozwiazania?
A potem wychodzą
> takie potworki, jak opisuje Tomek:
> http://www.chem.univ.gda.pl/~tomek/zwolnienie.htm
najwyrazniej "wymaganie" nic nie daje.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |