Data: 2004-10-29 18:40:21
Temat: Re: Dziecko a rodzina [długie]
Od: "FeLicja" <I...@-...-c-o-m>
Pokaż wszystkie nagłówki
Karolina "duszołap" Matuszewska wrote:
> On musi dokładnie wiedzieć, ile będzie
> miał pieniędzy i ile może na co przeznaczyć, a jeśli zdarza się, że
> przed wypłatą zrobimy debet, to spać nie może. Tacy ludzie nie machną
> sobie dzieciaka od tak, nawet jeśli bardzo go pragną.
Przy dzieciach ludzie ucza sie spontanicznosci i gietkosci. I nie tylko w
sprawie pieniedzy. Wiele osob z dziecmi mowi, ze nie rozumie na co im
pieniadze/czas itp szly, bo nagle okazuje sie, ze przy tych samych zarobkach
pieniedzy/czasu jest wiecej. Nie mowie tu o oszczedzaniu (czasu/pieniedzy),
ale o innym wykorzystywaniu tychze.
>> Niektórzy usprawiedliwiaja się na wyrost, nie pytani.
>
> Może czują presję otoczenia? ;]
Fakt, trudno jest. My "dorobilismy sie" pierwszego potomka w 3 lata po
slubie, ale niektorzy nad wyraz nas uszczesliwiali takimi pytaniami. A w
Stanach i tak spokojnie jest pod tym wzgledem! (pytania pojawialy sie
glownie ze strony rodziny; przyjaciele, znajomi i mniej znani znajomi nie
wtracali sie w nasze sprawy).
Kasia
|