Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: very_very_mad_cruella <n...@m...adresu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dziewictwo.....
Date: Tue, 11 Jan 2005 16:06:33 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 58
Sender: very_very_mad_ceuella <>
Message-ID: <l...@c...reserved>
References: <crk383$eb5$1@korweta.task.gda.pl> <crpj00$50p$1@news.onet.pl>
<u...@4...net>
<efzx9h1a63nn$.dlg@cruella.reserved>
<4...@4...net>
<ak3o4ixd18xk$.dlg@cruella.reserved>
<14d6h8g9a7orq$.2eu78tv9dumv$.dlg@40tude.net>
<n3ulr6kbw89h$.dlg@cruella.reserved> <cs0322$lar$1@inews.gazeta.pl>
<r...@c...reserved> <cs06jm$74m$1@inews.gazeta.pl>
<ni8viiz1ve14$.dlg@cruella.reserved> <cs07jv$bki$1@inews.gazeta.pl>
<dlazzsgj3hd7$.dlg@cruella.reserved> <cs086o$eae$1@inews.gazeta.pl>
<1lj9y9osjyqs3$.dlg@cruella.reserved> <s...@J...powered>
<1uv2i0chs68ss$.dlg@cruella.reserved> <1...@J...powered>
<1u1hrwtwn87sw$.dlg@cruella.reserved> <846nar4o7d4a$.dlg@JIMMYtm.powered>
NNTP-Posting-Host: aav134.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1105455997 18918 83.25.21.134 (11 Jan 2005 15:06:37
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 11 Jan 2005 15:06:37 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.14.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:302281
Ukryj nagłówki
Dnia Tue, 11 Jan 2005 13:16:36 +0100, JIMMYtm napisał(a):
> moze warto go uswiadomic... jego raj jest Twoim pieklem. moze poszukaj
> odpowiedzi jak mu to wyjasnic ? gorzej jezeli on nie umie/nie chce
> rozmawiac
hmmm...powiedzmy ze po tylu latach chyba trudna watpic ze wykorzystalam
wszystkie mozliwe sposoby znalezienia porozumienia, fakt, ostatnimi czasy w
ogole to juz zarzucilam , polozylam sie na fali i daje sie niesc, zobaczymy
gdzie mnie to zaniesie...no ale przynajmniej jest spokoj
> bo ulegasz szantazowi... swiadomie...
a nie jest tak że szantaż z definicji jest dzialaniem swoiadomym? i nawet
jesli ma cechyb szantazu to trudno go nim nazwac bo jest nieswiadomy? to ze
ja jestem siadoma tego jak to dziala, mechanizmow, to jeszcze nie znaczy ze
mozna to dzialanie nazwac szantazem...tak tylko kombinuje...
> Skazujesz sie na dzialanie wg
> wlasnych zasad krzywdzac siebie, ale i jego...
tego jeszcze nie wiem...nadal szukam odpowiedzi, poza tym dzialania wedlug
wlasnych zasad nie okreslilabym jako skazanie...
> Nie dajesz mu mozliwosci
> zrozumiena zasad na jakich powinien dzialac zwiazek. On postepuje po
> swojemu bo widzi ze to dziala...
a kto powiedzial ze ja mam racje a nie on? dlaczego moj model dzialania
zwiazku ma byc lepszy? skoro jego jest skuteczny-on jest szczesliwy mysli
ze ja tez
> nie widzialem... bo nie dostawalem praktycznie zadnej informacji ze jest
> nie tak, zato dostawalem duzo ze jest ok... dlatego tak ciezko bylo wstac..
widzisz..ja przez wiele lat siedzialam cicho bo myslalam ze tak bedzie
dobrze, ze sie poswiece, bo on taki dobry tak mnie kocha, moge to dla niego
zrobic, cale lata chcial wiedziec..tylko ze jak zaczelam mowic okazalo sie
ze wcale nie chce, nie mowilam-zle, mowie-jeszcze gorzej. bo skoro przez
lata nic nie mowilam to znaczy ze ktos na mnie wplynal i teraz mi sie
wydaje ze jestem nieszczesliwa, ciagle slysze argumenty ze gdybym nie
poszla do pracy, gdybym nie poszla na studia, gdybym nie miala przyjaciol,
znajomych , sasiadow, pewnie psa tez ;)...ze mam wrocic do siedzenia w domu
i wszystko sie ulozy
> ja pragnalem kazdej informacji o tym ze cos jest nie tak.. moglbym
> zareagowac, przygotowac sie... Moze zrozumialbym...
moze bys zrozumial moze nie...wiesz, wydaje mi sie ze jak tkos zaczyna
mowic to juz jest za pozno na ratowanie czegokolwiek i nic co bys zrobil
nie zmieniloby tego, fakt, moze bys sie lepiej przygotowal, nie przezyl
szoku, nie byloby to takim ciosem..moze...ale nie sadze ze to by cokolwiek
zmienilo, jesli jest jakas rysa to predzej czy pozniej wszystko
peknie..zreszta nie ma tego zlego ...prawda?
--
"W życiu (...) istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca."
pozdrawiam serdecznie, cruella
|