Data: 2004-04-02 00:04:15
Temat: Re: Dziwne(?) zjawisko.
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@s...pl> napisał w wiadomości
news:2c43.000011b6.406c4884@newsgate.onet.pl...
> > Wyobraź teraz sobie, że ta wiązka jest trzy razy obrócona wzdłuż
> > podłużnej osi
> Szczerze mówiąc chciałbym sprawdzić źródło tej informacji.
> Wiem, że na poziomie promienistości oś góra dół
> znacznie się odchyla ale, żeby cała wiązka od nerwu wzrokowego,
> poprzez pasmo w., skrzyżowanie, ciało kolankowate
> i promienistość wykonywała pełne obroty pierwsze słyszę.
Nieprecyzyjnie się wyraziłem. To był tylko taki hipotetyczny przypadek.
Chodziło mi o samą ideę nieporozumienia.
Jeszcze raz - inaczej. Jest sobie kamera, w jednym pomieszczeniu.
Wychodzi z niej do innego pomieszczenia kabel, niosący sygnał
elektryczny odwzorowujący informację o obrazie. Chodzi mi o to,
że nie ma sensu mówić, że do tego innego pomieszczenia wędruje
obraz "na wprost", "odwrócony", "lustrzany" czy bokiem.
Wędruje tylko informacja o obrazie, a co z nią będzie zrobione,
to zależy tylko od układów dekodujących ten obraz oraz
ustalonej konwencji.
Jestem przekonany, że gdyby niemowlęciu założono specjalne
okulary, które odwracałyby obraz do góry nogami i dopilnowano,
aby nosił je przez dłuższy czas, nie byłoby u niego najmniejszych
problemów z nauką widzenia. Można wyobrazić sobie absolutnie
dowolne deformacje obrazu, byleby tylko były one niezmienne
przez te kilka lat. Gdzieś niedawno czytałem o podobnych
eksperymentach wykonywanych na dorosłych ochotnikach,
którzy przez dłuższy czas nosili takie właśnie okulary, deformujące
i odwracające obraz. Nie pamiętam, ile czasu trwało przystosowanie
się do "nowego" widzenia, w każdym razie po jakimś czasie ci ludzie
widzieli "normalnie". Tylko po zdjęciu okularów przez podobny
czas mieli wrażenie odwrotnych deformacji - i znów musieli
się jakiś czas przyzwyczajać do "starego" sposobu widzenia.
Dobrze oczywiście byłoby dotrzeć do tego artykułu (spróbuję
to zrobić), bo dla mnie zaskakujące było to, że akomodacja
zmysłu wzroku tak gładko zadziałała w przypadku dorosłych.
Teraz zresztą zastanawia mnie czas, w jakim się ona dokonywała.
--
Sławek
|