Data: 2011-06-06 07:17:19
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-06 08:33, medea pisze:
> W dniu 2011-06-06 07:48, Lebowski pisze:
>>
>> Ja jakis czas temu przeprowadzilem sie do mieszkania na cichym
>> zielonym osiedlu.
>> Praktycznie cale wnetrze zaprojektowala moja partnerka, lacznie z
>> instalacjami (oczywiscie polowe kontaktow mamy teraz w zabudowach, ale
>> i tak jeszcze sporo zostalo dostepnych).
>> Moze wydam sie niewdziecznikiem, bo mieszkanie mam teraz przestronne,
>> pastelowe, mebelki takie jak podobno chcialem - co do milimetra, ale
>> troche odpycha mnie to wszystko taka swoja sztucznoscia.
>> Bardziej lubilem swoj ciasny kat w pokoju w akademiku, niz jakikolwiek
>> w tym mieszkaniu.
>
> Trzeba było się zaangażować w jego aranżację.
>
> Ewa
Ot i napisala co wiedziala.
Umowmy sie moze, ze nastepnym razem odezwiesz sie jak sie kiedys jednak
faktycznie zastanowisz, oki? ;)
|