Data: 2011-06-06 21:41:52
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 06 Jun 2011 16:18:50 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-06-06 13:32, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 6 Jun 2011 10:00:17 +0200, Vilar napisał(a):
>>
>>> Ixi, ale masz świadomość, że targasz ze sobą solidny zasób E.coli (inne
>>> szczepy) i co gorsze Clostridium difficile (jej produkty przemiany materii
>>> "rozmaślają" okrężnicę)
>> Ba, mam tego dokładną swiadomość - podobno nawet ok. jednego kila tej
>> świadomosci!
>> :-)
>>
>>> i żyjesz szczęśliwie dzięki równowadze z innymi
>>> mieszkańcami Twoich szanownych jelit?
>> Bierzesz mnie za niebywatą w podstawówce?
>
> No szczerze mówiąc, po tym występie o zarażaniu się przez macicę tak
> można pomyśleć.
>
To pomyśl jeszcze o tzw wstępującej drodze zakażeń ginekologicznych (jeśli
nie wiesz, co to, spytaj swego ginekologa) oraz o tym, dlaczego taka droga
jest szczególnie ułatwiona podczas menstruacji. Pewnie Ci powie, że
przyczyny są dwie: otwarta szyjka macicy (brak czopa śluzowego) w tym
czasie oraz "rana" wewnątrz macicy spowodowana złuszczaniem się błony
śluzowej i objawiająca się... najbardziej typowo dla ran jak to możliwe,
czyli krwawieniem 3-).
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|