Data: 2011-06-09 18:38:28
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-09 20:12, Ikselka pisze:
>>>>>>> Kilka razy na grupie pl.rec.dom były dyskusje "domek czy mieszkanie".
>>>>>>> Wychodziło, że w utrzymaniu tańszy domek, w zakupie- też niewiele
>>>>>>> droższy (lub to samo), a mieszkanie jest dla tych, co np lubią mieszkać
>>>>>>> w mieście i nie lubią takich rzeczy jak strzyżenie trawy, odśnieżanie,
>>>>>>> sprzątanie obejścia, itp.
>>>>>>
>>>>>> Strzyżenie, taaa...
>>>>>> Przekładka dachu, malowanie ścian, mycie niedostępnych okien, usuwanie
>>>>>> powodzi z piwnicy, osuszanie ścian, osuszanie komina na strychu,
>>>>>> wrzucanie koksu do piwnicy, konserwacja płotu... itakdaliitakdali...
>>>>>> Koszt ogrzania gazowego "domku", jak Wy to piszecie, jest horrendalny.
>>>>>> Ale to pewnie dlatego, że mamy pecha z lokalizacją/projektem/niemiecką
>>>>>> przedwojenną jakością wykonania, hehe. W każdym razie ja bym na stałe do
>>>>>> domu rodziców w życiu nie wróciła.
>>>>>
>>>>> Fakt, dom nie jest dla fajtłapów życiowych.
>>>>
>>>> Dziękuję w imieniu 68-latki i 74-latka. Przekażę, na pewno się ucieszą.
>>>
>>> A to my rozmawiamy o Twoich rodzicach, czy o ludziach DOPIERO szukających
>>> swojego miejsca?
>>
>> Ja piszę o ponad 60-letnich doświadczonych urokach mieszkania na
>> własnym, a nie o mrzonkach o białym domku pod lasem.
>
> To niech rodzice sprzedadzą dom i pójdą do bloku. Co oni na to i dlaczego
> dotąd tego nie zrobili?
> :-)
Zapytam przy najbliższej okazji :) Ale już się kiedyś nad tym zastanawiali.
A ja próbuję tylko uświadomić niektórym, że utrzymanie domu to nie tylko
strzyżenie trawniczka i machanie miotłą, ot i wszystko.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|