| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2011-06-04 12:39:37
Temat: Re: E.coli. No to...W dniu 2011-06-04 14:38, Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 04 Jun 2011 14:35:08 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-06-04 13:28, Ikselka pisze:
>>> Udzieliła Ci się (ostatnio) zjadliwość tej bakterii, jak widzę.
>> Udzieliła mi się, owszem. Widocznie zaraziłam się od innej okrężnicy
>> drogą światłowodową.
>>
> Podejrzewam źródło gdzieś znacznie bliżej.
> :-/
Macica? Możliwe...
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2011-06-04 12:43:40
Temat: Re: E.coli. No to...Dnia Sat, 4 Jun 2011 12:24:26 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 4 Jun 2011 11:04:16 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sat, 4 Jun 2011 10:51:24 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> ... i tak raczej nie mamy szans.Drogo! :-(
>>> http://www.biomedical.pl/aktualnosci/epidemia-bakter
ii-ecoli-w-niemczech-przeciwcialo-eculizumab-leczy-o
fiary-2614.html
>>
>> http://www.biomedical.pl/aktualnosci/bakterie-na-pro
duktach-spozywczych-niepokoja-europe-2592.html
>>
>> "U człowieka, wystarczy jedynie _kilka_ bakterii, aby rozpoczęła się
>> infekcja.(...)
>> Bakterie te są wrażliwe na temperaturę. Gotowanie więc jest w stanie je
>> zniszczyć, a przynajmniej _częściowo_.(...)"
>>
>> Jeszcze niedawno podawano, że _GINĄ_ w temp. 70 st C. Tymczasem już
>> _nie_giną_ nawet w gotowaniu.
>>
>>
>> (...)Jeśli chodzi o warzywa surowe, to szczególnie dokładne mycie w
>> _czystej_wodzie_ jest niezbędne."
>>
>>
>> I jeszcze ta bezedura o skuteczności mycia w wodzie - na końcu... _Mycie_
>> ma usunąć bakterie? Pierwsze słyszę. Przecież wystarczy, że _kilka_
>> pozostanie... To po cholerę myć?!
>>
>>
>> O co tu chodzi?! //retoryczne...
>
> "Jak informuje brytyjska Agencja Ochrony Zdrowia, choroba niszczy czerwone
> ciałka krwi i może dotknąć centralny układ nerwowy. Zazwyczaj zapadają na
> nią dzieci i osoby w podeszłym wieku, ale obecnie, w wyniku zatrucia
> bakteriami e-coli, chorują przede wszystkim młode kobiety."
> http://stooq.com/n/?f=468987
>
> O co chodzi? "Młode kobiety"? - o menstruację! Wniesiona do układu
> pokarmowego zjadliwa bakteria w ilości nawet niekoniecznej do wystąpienia
> ostrej infekcji przenoszona jest naturalnymi drogami (otwarte podczas
> menstruacji drogi rodne i macica ze złuszczajacą się warstwą wewnętrzną
> jako "raną" podatną na wnikanie bakterii) do KRWIOOBIEGU wywołujac sepsę i
> inne nasilone objawy!
>
To by przemawialo za obecnoscia tej wrednej bakterii w wodzie :(
>
> Nikt na to dotąd nie wpadł??? - to po prostu nieprawdopodobne...
>
;)
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2011-06-04 14:17:36
Temat: Re: E.coli. No to...Dnia Sat, 4 Jun 2011 14:43:40 +0200, Fragile napisał(a):
> Dnia Sat, 4 Jun 2011 12:24:26 +0200, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Sat, 4 Jun 2011 11:04:16 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sat, 4 Jun 2011 10:51:24 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> ... i tak raczej nie mamy szans.Drogo! :-(
>>>> http://www.biomedical.pl/aktualnosci/epidemia-bakter
ii-ecoli-w-niemczech-przeciwcialo-eculizumab-leczy-o
fiary-2614.html
>>>
>>> http://www.biomedical.pl/aktualnosci/bakterie-na-pro
duktach-spozywczych-niepokoja-europe-2592.html
>>>
>>> "U człowieka, wystarczy jedynie _kilka_ bakterii, aby rozpoczęła się
>>> infekcja.(...)
>>> Bakterie te są wrażliwe na temperaturę. Gotowanie więc jest w stanie je
>>> zniszczyć, a przynajmniej _częściowo_.(...)"
>>>
>>> Jeszcze niedawno podawano, że _GINĄ_ w temp. 70 st C. Tymczasem już
>>> _nie_giną_ nawet w gotowaniu.
>>>
>>>
>>> (...)Jeśli chodzi o warzywa surowe, to szczególnie dokładne mycie w
>>> _czystej_wodzie_ jest niezbędne."
>>>
>>>
>>> I jeszcze ta bezedura o skuteczności mycia w wodzie - na końcu... _Mycie_
>>> ma usunąć bakterie? Pierwsze słyszę. Przecież wystarczy, że _kilka_
>>> pozostanie... To po cholerę myć?!
>>>
>>>
>>> O co tu chodzi?! //retoryczne...
>>
>> "Jak informuje brytyjska Agencja Ochrony Zdrowia, choroba niszczy czerwone
>> ciałka krwi i może dotknąć centralny układ nerwowy. Zazwyczaj zapadają na
>> nią dzieci i osoby w podeszłym wieku, ale obecnie, w wyniku zatrucia
>> bakteriami e-coli, chorują przede wszystkim młode kobiety."
>> http://stooq.com/n/?f=468987
>>
>> O co chodzi? "Młode kobiety"? - o menstruację! Wniesiona do układu
>> pokarmowego zjadliwa bakteria w ilości nawet niekoniecznej do wystąpienia
>> ostrej infekcji przenoszona jest naturalnymi drogami (otwarte podczas
>> menstruacji drogi rodne i macica ze złuszczajacą się warstwą wewnętrzną
>> jako "raną" podatną na wnikanie bakterii) do KRWIOOBIEGU wywołujac sepsę i
>> inne nasilone objawy!
>>
> To by przemawialo za obecnoscia tej wrednej bakterii w wodzie :(
>>
>> Nikt na to dotąd nie wpadł??? - to po prostu nieprawdopodobne...
>>
> ;)
>
Chodziło mi o płyny ustrojowe kobiety (chyba nie muszę wyszczególniać,
jaki) - stwarzajace okresowo(sic!) wręcz bezpośrednie połączenie między
układem pokarmowym a krwionośnym przez sąsiedztwo anatomiczne
(odbyt-pochwa) prowadzące wprost do macicy i z niej właśnie do układu
krwionośnego...
Ale, jak pisałam, znajoma Wyrocznia pracująca w Nad-Wyroczni, twierdzi
obecnie, że to woda w okolicach Hamburga jest zakażona - chodzi też o
jakieś konkretne knajpy tam, no i o dziwo - _mięso_ - konkretnie wołowinę,
spożywaną przez kobiety w odróżnieniu od mężczyzn, którzy zwykle wybierają
tradycyjną wieprzową golonkę...
--
XL
Cóż za poeta z ciebie? Sypiesz tylko piach na kartę
w ten atramentu nadmiar, jak dźwięk słów nietrwały.
Krwią pisz! To inkaust najwłaściwszy dla słów niezatartych.
Czas je zamieni w blizny - hymn Polaków Małych.
by XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2011-06-04 14:24:37
Temat: Re: E.coli. No to..."Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:16l9aysjq2m1p.13o4no8954k3k.dlg@40tude.net...
> O co chodzi? "Młode kobiety"? - o menstruację! Wniesiona do układu
> pokarmowego zjadliwa bakteria w ilości nawet niekoniecznej do wystąpienia
> ostrej infekcji przenoszona jest naturalnymi drogami (otwarte podczas
> menstruacji drogi rodne i macica ze złuszczajacą się warstwą wewnętrzną
> jako "raną" podatną na wnikanie bakterii) do KRWIOOBIEGU wywołujac sepsę i
> inne nasilone objawy!
>
> Nikt na to dotąd nie wpadł??? - to po prostu nieprawdopodobne...
calkiem prawdopodobne. Nikt nie jest taki durny jak ty.
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2011-06-04 14:26:24
Temat: Re: E.coli. No to...Dnia Sat, 4 Jun 2011 14:43:40 +0200, Fragile napisał(a):
>> Nikt na to dotąd nie wpadł??? - to po prostu nieprawdopodobne...
>>
> ;)
>
Ciekawe, nie spotkałam dotąd żadnej osoby, która zawsze miałaby rację - jak
ja ;-P
--
XL
Cóż za poeta z ciebie? Sypiesz tylko piach na kartę
w ten atramentu nadmiar, jak dźwięk słów nietrwały.
Krwią pisz! To inkaust najwłaściwszy dla słów niezatartych.
Czas je zamieni w blizny - hymn Polaków Małych.
by XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2011-06-04 14:28:30
Temat: Re: E.coli. No to...Dnia Sat, 04 Jun 2011 14:39:37 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-06-04 14:38, Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 04 Jun 2011 14:35:08 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-06-04 13:28, Ikselka pisze:
>>>> Udzieliła Ci się (ostatnio) zjadliwość tej bakterii, jak widzę.
>>> Udzieliła mi się, owszem. Widocznie zaraziłam się od innej okrężnicy
>>> drogą światłowodową.
>>>
>> Podejrzewam źródło gdzieś znacznie bliżej.
>> :-/
>
> Macica? Możliwe...
>
No teraz już widocznie tak - jak pisałam niedawno, dotąd podejrzewałam u
Ciebie jedynie PMS :-)
PS. Zżera, oj, zżera... Nie daj się... bakterii!
:-)
--
XL
Cóż za poeta z ciebie? Sypiesz tylko piach na kartę
w ten atramentu nadmiar, jak dźwięk słów nietrwały.
Krwią pisz! To inkaust najwłaściwszy dla słów niezatartych.
Czas je zamieni w blizny - hymn Polaków Małych.
by XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2011-06-04 15:39:28
Temat: Re: E.coli. No to...W dniu 2011-06-04 10:51, Ikselka pisze:
> .... i tak raczej nie mamy szans.Drogo! :-(
> http://www.biomedical.pl/aktualnosci/epidemia-bakter
ii-ecoli-w-niemczech-przeciwcialo-eculizumab-leczy-o
fiary-2614.html
Ała, moje oczy! Nawet nie mam siły komentować. Ilość błędów do
prostowania mnie przerosła...
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2011-06-04 20:55:01
Temat: Re: E.coli. No to...Dnia Sat, 4 Jun 2011 16:17:36 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 4 Jun 2011 14:43:40 +0200, Fragile napisał(a):
>
>> Dnia Sat, 4 Jun 2011 12:24:26 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Sat, 4 Jun 2011 11:04:16 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Sat, 4 Jun 2011 10:51:24 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>> ... i tak raczej nie mamy szans.Drogo! :-(
>>>>> http://www.biomedical.pl/aktualnosci/epidemia-bakter
ii-ecoli-w-niemczech-przeciwcialo-eculizumab-leczy-o
fiary-2614.html
>>>>
>>>> http://www.biomedical.pl/aktualnosci/bakterie-na-pro
duktach-spozywczych-niepokoja-europe-2592.html
>>>>
>>>> "U człowieka, wystarczy jedynie _kilka_ bakterii, aby rozpoczęła się
>>>> infekcja.(...)
>>>> Bakterie te są wrażliwe na temperaturę. Gotowanie więc jest w stanie je
>>>> zniszczyć, a przynajmniej _częściowo_.(...)"
>>>>
>>>> Jeszcze niedawno podawano, że _GINĄ_ w temp. 70 st C. Tymczasem już
>>>> _nie_giną_ nawet w gotowaniu.
>>>>
>>>>
>>>> (...)Jeśli chodzi o warzywa surowe, to szczególnie dokładne mycie w
>>>> _czystej_wodzie_ jest niezbędne."
>>>>
>>>>
>>>> I jeszcze ta bezedura o skuteczności mycia w wodzie - na końcu... _Mycie_
>>>> ma usunąć bakterie? Pierwsze słyszę. Przecież wystarczy, że _kilka_
>>>> pozostanie... To po cholerę myć?!
>>>>
>>>>
>>>> O co tu chodzi?! //retoryczne...
>>>
>>> "Jak informuje brytyjska Agencja Ochrony Zdrowia, choroba niszczy czerwone
>>> ciałka krwi i może dotknąć centralny układ nerwowy. Zazwyczaj zapadają na
>>> nią dzieci i osoby w podeszłym wieku, ale obecnie, w wyniku zatrucia
>>> bakteriami e-coli, chorują przede wszystkim młode kobiety."
>>> http://stooq.com/n/?f=468987
>>>
>>> O co chodzi? "Młode kobiety"? - o menstruację! Wniesiona do układu
>>> pokarmowego zjadliwa bakteria w ilości nawet niekoniecznej do wystąpienia
>>> ostrej infekcji przenoszona jest naturalnymi drogami (otwarte podczas
>>> menstruacji drogi rodne i macica ze złuszczajacą się warstwą wewnętrzną
>>> jako "raną" podatną na wnikanie bakterii) do KRWIOOBIEGU wywołujac sepsę i
>>> inne nasilone objawy!
>>>
>> To by przemawialo za obecnoscia tej wrednej bakterii w wodzie :(
>>>
>>> Nikt na to dotąd nie wpadł??? - to po prostu nieprawdopodobne...
>>>
>> ;)
>>
>
> Chodziło mi o płyny ustrojowe kobiety (chyba nie muszę wyszczególniać,
> jaki) - stwarzajace okresowo(sic!) wręcz bezpośrednie połączenie między
> układem pokarmowym a krwionośnym przez sąsiedztwo anatomiczne
> (odbyt-pochwa) prowadzące wprost do macicy i z niej właśnie do układu
> krwionośnego...
>
Ja rozumiec :)
Jednak bardziej obstawialabym wode. Trudniej znalezc zrodlo ;)
>
> Ale, jak pisałam, znajoma Wyrocznia pracująca w Nad-Wyroczni, twierdzi
> obecnie, że to woda w okolicach Hamburga jest zakażona - chodzi też o
> jakieś konkretne knajpy tam, no i o dziwo - _mięso_ - konkretnie wołowinę,
>
No w miesie bywa, owszem, ale wolowiny nie wiazalabym jakos sszczegolnie
tylko z kobietami.
>
> spożywaną przez kobiety w odróżnieniu od mężczyzn, którzy zwykle wybierają
> tradycyjną wieprzową golonkę...
>
Gdzie by ten syf nie byl, czy w wodzie, czy w miesie, czy na warzywach, czy
owocach, imo nie znalazl sie tam przypadkowo...
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2011-06-04 21:03:03
Temat: Re: E.coli. No to...Dnia Sat, 4 Jun 2011 22:55:01 +0200, Fragile napisał(a):
> Gdzie by ten syf nie byl, czy w wodzie, czy w miesie, czy na warzywach, czy
> owocach, imo nie znalazl sie tam przypadkowo...
Od samego początku tak uważam... i dlatego mam tym większe obawy, że ten
nieprzypadek pojawić się może i u nas...
--
XL
Cóż za poeta z ciebie? Sypiesz tylko piach na kartę
w ten atramentu nadmiar, jak dźwięk słów nietrwały.
Krwią pisz! To inkaust najwłaściwszy dla słów niezatartych.
Czas je zamieni w blizny - hymn Polaków Małych.
by XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2011-06-04 22:56:21
Temat: Re: E.coli. No to...Dnia Sat, 4 Jun 2011 23:03:03 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Sat, 4 Jun 2011 22:55:01 +0200, Fragile napisał(a):
>
>> Gdzie by ten syf nie byl, czy w wodzie, czy w miesie, czy na warzywach, czy
>> owocach, imo nie znalazl sie tam przypadkowo...
>
> Od samego początku tak uważam... i dlatego mam tym większe obawy, że ten
> nieprzypadek pojawić się może i u nas...
>
Tez sie boje i to bardzo...
Poki co nie jem salaty (choc uwielbiam), a reszte warzyw/owocow sparzam
(powatpiewajac w 100% gwarancje tego zabiegu). Nawet truskawki parze (to
juz chyba lekkie przegiecie, ale co tam). Miesiwa i tak nie jem, bo nie
przepadam (tylko rybki zajadam, drob raz na ruski rok), ale jakos nie
wyobrazam sobie brania prysznica w przegotowanej wodzie ;) Zreszta gdyby
ten syf trafil do wody, to masakra...
Pozdrawiam,
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |