> zdecydowanie nie! mieszkam w USA i tutaj juz wiele osob zmarlo
> z powodu efedryny. jest to obecnie bardzo glosna i swieza sprawa,
> FDA juz sie tym zajmuje,
>
> http://www.ephedra.com/fda.htm tutaj bedziesz mial wszytko.
>
> efedryna(znana pod nazwa efedra) powoduje skoki cisnienia,
> wylewy, arytmie, uszkodzenie nerowo, bezsennosc, drgawki, i smierc.
>
> mysle, ze 10 kg nadwagi spokojnie mozesz zzucic wolniej ale bezpieczniej.
> Zwiekszenie aktywnosci fizycznej i ograniczenie kalorii tez ci to da, moze
> nieco wolniej ale bezpiezcniej.
>
> iwon(k)a
>
>

Tak sie zastanawiam (oczywiscie moge nie miec racji)... wiemy, jak ludzie
zyja w Ameryce. Tam, efedryny nie kupuja ludzie, ktorzy musza zrzucic 5-10
kg wagi... Tam chodza ludzie, ktorzy maja nadwagi po 50 kg i wydaje mi sie,
ze pojedyncze przypadki smierci wynikaja po prostu z ludzkiej glupoty -
przedawkowania. Rozumiem dzienny limit tabletek i jestem swiadomy co moze
sie stac w przypadku niezastosowania sie do tego. Mam nadzieje, ze nie
uwazacie mojej odpowiedzi za probe bronienia ECA, po prostu mowie to co
mysle.
Jednakze dziekuje za kontrargument, ktory na pewno wezme pod uwage w
ostatecznej decyzji o zakupie ECA.
Aha, i 10 kg wagi to dla mnie nielada wyzwania, gdyz probowalem juz
wszystkiego i moje max, to 2 kg...