Data: 2008-11-18 00:51:56
Temat: Re: Edgar Cayce - jak on to robił?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
To są informacje o konotacji ściśle emocjonalnej.
Twoje "wyczucie" koleżanki było dobrym przykładem czegoś dokładnie
takiego.
Ludzie mają wielki burdel lub "chore majaki" zamiast emocji, więc tacy
są w tym względzie zupełnie ślepi...
albo wcale nie, lecz walczą z nimi jak z wiatrakami, bo nie mają do
samych siebie zaufania.
--
CB
"adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gft363$8u7$1@news.onet.pl:
> Ciekawe tylko czy te zdolności to coś dane (na bieżąco) "z góry" czy
> po prostu ukryte zdolności mózgu, pewne procesy działające w tle które
> manifestują się świadomości w odpowiednich momentach, np zagrożenia.
|