Data: 2003-04-30 11:55:23
Temat: Re: Ehhhh.... :-(
Od: "JotHa" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Podejrzewam, że znam rozwiązanie postawionego przez Ciebie problemu.
> Przypuszczam, że te liście są z drzew.
Hmmm... z moich trzech lisciastych, to nawet nie byloby pol reklamowki
;-))))
Wlasciwie, to mam taki dylemat... Czy lepiej zostawiac jesienia liscie, jako
naturalna otuline dla roslin (oczywiscie zdrowe liscie, nie jakeis tam
zagrzybione, czy cos...), czy maksymalnie czyscic ile sie da, wywozic, palic
i bazowac tylko na sztucznej otulinie ?
A !... Jedna hortensja sie odkopala podczas wiatru :-((( Ale co tam... i tak
miala wiecej lisci ostatnio inz kwiatow... Jak odrosnie, to ok.. a jak
nie... plakac nie bede...
Co do hiacyntow, to z moich wczesniejszych obserwacji, u mnie wylazily
gdzies po zonkilach... prawie na rowni z tulipanami (ale tymi
wczesniejszymi). Mam nadzieje, ze moje jeszcze wyjda... A moze juz jutro
ogrodek mnie ucieszy i napisze Wam pozytywniej ;-)
Pozdrawiam
Asia
|