Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: vonBraun <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Date: Sun, 07 Nov 2010 17:57:48 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 48
Message-ID: <ib6lqg$r53$1@inews.gazeta.pl>
References: <ib1eb4$mee$1@inews.gazeta.pl> <ib4ske$kcu$1@news.onet.pl>
<ib4ufs$p22$1@news.onet.pl> <4cd66ef0$0$27047$65785112@news.neostrada.pl>
<4cd67f43$0$21006$65785112@news.neostrada.pl>
<b...@r...googlegroups.com>
<4cd6a934$0$20997$65785112@news.neostrada.pl>
<ib69l5$hlt$1@inews.gazeta.pl>
<4cd6afef$0$27046$65785112@news.neostrada.pl>
<a...@l...googlegroups.com>
<4cd6b34f$0$22813$65785112@news.neostrada.pl> <ib6ceb$5s1$1@news.onet.pl>
<4cd6b5b3$0$20991$65785112@news.neostrada.pl> <ib6d5a$81b$1@news.onet.pl>
<4cd6b8f7$0$22797$65785112@news.neostrada.pl> <ib6du1$a6h$1@news.onet.pl>
<ib6eo3$67m$1@node1.news.atman.pl> <ib6f2t$dh3$1@news.onet.pl>
<ib6fhu$3lh$3@node1.news.atman.pl> <ib6fq3$fkj$1@news.onet.pl>
<ib6g7u$3lh$4@node1.news.atman.pl> <ib6ig1$gmt$1@inews.gazeta.pl>
<ib6j8a$3lh$10@node1.news.atman.pl> <ib6kca$mev$1@inews.gazeta.pl>
<ib6koi$3lh$16@node1.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089073075153.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1289149072 27811 89.73.75.153 (7 Nov 2010 16:57:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 7 Nov 2010 16:57:52 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <ib6koi$3lh$16@node1.news.atman.pl>
X-Antivirus-Status: Clean
X-Accept-Language: pl
X-User: interfere
X-Antivirus: avast! (VPS 101107-0, 2010-11-07), Outbound message
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 6.1; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:568982
Ukryj nagłówki
Paulinka wrote:
> vonBraun pisze:
>
>>> Chociaż znałam jedną dziewczynę, która się w niewiarygodny sposób
>>> przepoczwarzyła, była rzeczywiście zawsze mocno zakompleksiona,
>>> chociaż w naturalny sposób IMO ładna.
>>
>>
>> Jedna z moich koleżanek na sudiach - najinteligentniejsza z roku,
>> który miał najwyższy średni IQ wśród kierunków humanistycznych - z
>> kolei niezbyt ładna - w naturalny sposób - przepoczwarzyła się przy
>> facecie-brunecie-maczo. Pierwszy maczo zrobił dziecko jej,
>> jednocześnie także jej najbliższej koleżance po czym odjechał na
>> motorze (wtedy nie mógł być to niestety Harley ;-) ). Rzecz ciekawa,
>> jej następny maczo był niemal fizycznie i charakterologicznie
>> identyczny z pierwszym i tez widywałem go na dużym motorze. Z tym jest
>> do teraz, niemniej przejęła całkowicie jego sposób myślenia o świecie,
>> stając się z uczciwej osoby czyms w rodzaju manipulata-psychopaty.
>> Ostatnio robili oboje kasę w strukturach UE.
>> Chyba także skrajny maskulinizm partnera może byc przyczyną takiej
>> zmiany/przepoczwarzenia.
>
>
> Moja przyjaciółka obłędnie piękna dziewczyna zawsze wybierała partnerów
> raczej mało atrakcyjnych. Obecnie jest żoną jakiegoś 'hamburgera' z USA
> (mały, przysadzisty byczek w bejsbolowej czapeczce)
> Każdy kij ma dwa końce.
Przyjąwszy jak pisałem już wcześniej "ewolucyjny" sposób myślenia, czyli
"kasując" to co w sferze egzystencjalnej dzieje sie między ludźmi, można
odwołać się do mechanizmu według którego partner atrakcyjny to taki,
którego moge kontrolować. Partner motywowany przez atrakcyjność kobiety
do osiągania sukcesów i dzielący się z nią tym sukcesem.
Mechanizm doboru poprzez mezalians(tu:ładna/brzydki) - i pytanie jeszcze
czy obustronny czy jednostronny. Obustronny jesli jej chłopak dobrze
dawał sobie radę ze światem, co zwalniało ją od sporej części wysiłków,
i mogła swoje życie ukierunkować jak chce. Jednak jest to po części
ucieczka przed odpowiedzialnością za dawanie sobie samodzielnie rady w
zyciu.
Zatem nie ukrywam, że tym co uważałbym prywatnie za pożądane, jest
strategia "maksymalistyczna" - w której kobieta próbuje zdobyc faceta z
którym nie ma mowy o mezaliansie i podejmuje wysiłek układania sobie z
nim życia na partnerskich zasadach.
pozdrawiam
vonBraun
|