Data: 2010-11-13 13:08:14
Temat: Re: Eksperyment "Kluzik-Rostkowska"
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-11-13 11:43, niebożę vonBraun wylazło do ludzi i marudzi:
> medea wrote:
>> W dniu 2010-11-13 01:02, vonBraun pisze:
>>
>>> Można np. zaakceptować w sobie "kobietę matkę" a juz mniej np.: "kobietę
>>> dającą radośc i biorącą radośc od mężczyzny" np.
>>
>>
>> Cieszę się, naprawdę bardzo się cieszę, że do tego doszliśmy. To po
>> prostu różne typy i różne twarze kobiecości. :)
>
> No nie bardzo, tu chyba się różnimy. Ja uwazam, ze owe /policzmy jak
> Twój TŻ/ 100% kobiecości powstaje z tych trzech elementów, o których
> pisałem* i jednego nie powinno się zastępować drugim, bo bardziej
> 'naturalne", w sensie pełniejsze w dążeniu do samorealizacji jest
> rozwijanie wszystkich, jako że działają/tworzą kobiecość najsilniej
> poprzez wzajemną INTERAKCJĘ.
>
> * gwiazdka po to, że być może dorzucisz coś jeszcze od siebie do listy:
> (1) kobieta matka
> (2) kobieta dająca radość mężczyźnie i biorąca radość od mężczyzny
> (3) kobieta umiejąca eksponować swoją urodę podnosząc atrakcyjność
No to ja już rozumiem, dlaczego lesbijki uznaje się za takie niekobiece.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|