Data: 2009-07-28 07:45:44
Temat: Re: Eksperyment Rosenhana
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:h4lbhh$utn$3@news.onet.pl...
> Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>> news:h4k0vj$goh$5@news.onet.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Relpp" <n...@m...px> napisał w wiadomości
>>>> news:h4jqgm$tjc$2@news.onet.pl...
>>>>> Dnia 26.07.2009 Chiron <e...@o...eu> napisał/a:
>>>>>
>>>>>> Widzisz coś, co obiektywnie nie miało miejsca- lub na odwrót-
>>>>>> patrząc- nie
>>>>>> widzisz czegoś, co obiektywnie jest i inni to widzą. Nigdy nie byłes
>>>>>> np w
>>>>>> ciemnym lesie i nie widziałeś za drzewem jakiejś osoby?
>>>>>
>>>>> Ale chyba ciężko nazwać pomylenie krzaka z osobą halucynacją... Po
>>>>> prostu krzaczor przez chwilę był podobny, to też mózg go tak
>>>>> sklasyfikował. Po prostu nasz mózg tak działa.
>>>>
>>>> OK- jednak gdybyśmy w lesie byli z dużą grupą, w znanym miejscu-
>>>> słowem, byśmy czuli się pewnie- to nie miało by miejsca. Zauważ, że to
>>>> przywidzenie, halucynacje- stworzyły emocje. Inną przyczyną mogą być np
>>>> narkotyki- ale mówiliśmy o widzeniu czegoś, czego nie ma jako cechy
>>>> każdego z nas- czasem, a ludzi chorych- po prostu znacznie częściej.
>>>> Wracając do tematu- podstawieni ludzie zgłaszali się więc do
>>>> psychiatry, i mówili, że czasem widzą coś, czego nie ma - mają
>>>> halucynacje. I to często z miejsca kwalifikowało ich jako psychicznie
>>>> chorych.
>>>
>>> ja na jednym zdjęciu z naszej klasy przez pół minuty widziałem gołą
>>> babę. potem się okazało, że to był duży złoty pies.
>>
>> Dobrze, że to zauważyłeś zanim napisałeś do niej, dlaczego się
>> fotografuje nago:-)
>
> ale jak bym np. napisał "ty suko", nie było by chyba to takie nietrafione?
:-)
pozdrawiam
Chiron
|