Data: 2006-03-31 09:13:03
Temat: Re: Eksplozja halogena
Od: DwaSkrzydla <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam
U mnie przepalił sie bezpiecznik w ściemniaczu podczas przepalenia się
zwykłej żarówki 80W/230V czyli zaistniał ten sam problem?
Pdr.Mariusz
BartekK wrote:
> Witek napisał(a):
>
>> Niecały rok temu pisałem na liście, że wybuchła
>> mi żarówka halogenowa 40W/230V, niszcząc przy
>> okazji szklany klosz i siejąc gorącymi szczątkami
>> szkła i metalu. Dzisiaj zdarzyło się znowu to samo.
>> Całe szczęście, że nikt nie ucierpiał.
>> Mam dość. Właśnie przerabiam kinkiet na żarówkę 12V.
>> Osoby zastanawiające się jakie wybrać halogeny
>> (12V czy 230V), powinny też wziąć pod uwagę tę
>> brzydką cechę halogenów 230V.
>
>
> Niestety ale kazda zarowka na 230v ma taka przypadlosc. Zwlaszcza
> halogenowa, bo tam mniejsze odleglosci miedzy drucikami.
> Dzieje sie tak czasami poniewaz w momencie przepalenia sie wlokna
> powstaje malutka przerwa - zbyt mala by powstrzymac powstanie luku
> elektrycznego. Poniewaz prad juz nie plynie (wlokno przerwane) to na
> miniaturowej przerwie pojawia sie pelne napiecie sieci - i zapala sie
> luk jak w spawarce. Temperatura ogromna (duzo wyzsza niz normalna dla
> swiecacego wlokna), odparowuje drucik tworzac plazme z oparow metalu
> przewodzaca prad, ogrzewajac swoje otoczenie i odparowujac coraz wiekszy
> kawalek drucika, zwarcie w postaci plonacego luku siega po chwili od
> jednego 'wyprowadzenia' do drugiego, im szerszy luk tym mniejsza
> rezystancja doprowadzen do miejsca palenia, wiec wieksza energia - w
> koncu powstaje pelne zwarcie sieci, bezpieczniki w bardzo krotkim
> okresie nie zadzialaja i plyna prady rzedu kilkuset Amper. Energia jest
> tak wielka, ze zarowka potrafi wybuchnac... Dlatego tez czasem spapalaca
> sie zarowka potrafi "wywalic korki" (potocznie mowiac)
>
> W zarowkach na 12V taki efekt nie wystapi - to fakt - bo po pierwsze -
> transformator nie bylby w stanie przeniesc takiej energii by zapalic
> luk, a po drugie napiecie jest zbyt niskie by luk mogl sie zapalic. I to
> chyba jest jedyna zaleta ukladu 12v oswietlenia, poza 'niekopaniem' ;)
>
|