Data: 2004-04-09 15:47:56
Temat: Re: Empatia-telepatia - a ŚWIADOMOŚĆ [strasznie długie]
Od: "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
vonBraun <i...@s...pl> napisał(a):
> Skąd szare komórki wiedzą, że w wodzie jest katalizator?
> Jaka jest twoja odpowiedź?
Widzę, że to pytanie nie daje wam chłopaki spokoju :)
Jak dobrze pamietam, katalizator w procesie chemicznym daje przejściowe
związki energetyczne, przyśpieszające reakcję, bez zmiany stałej reakcji.
Wygląda to mniej więcej tak:
Jeśli
Srebro = S
patyna = P
Katalizator = K
Woda = W
to:
SP + W + K -> SPKW -> S + P + W + K
Nie ma tu żadnej magii, ani świadomości atomów, ani ich wiedzy.
W odróznieniu od Robaka, nie uważam, aby świadomość przynależna była
wszystkiemu, co jest bandą kwarków.
Jeśli weźmiemu pod uwagę definicję, w której istotną rolę odgrywa możliwość
sprawowania kontroli, to wiemy, że żaden ze składników reakcji chemicznej
nie jest świadomy.
Ani woda, ani katalizator nie może odmówić wzięcia udziału w procesie, tak
jak jabłko nie może odmówić opadnięcia na ziemię.
Jeśli pewnego dnia zdarzy się, że woda w moim kranie zacznie pisać litery na
ścianie, gadać do mnie, albo co jakiś czas od niechcenia wychodzić na
spacer, to uwierzę, że jest obdarzona świadomością i zacznę lżej zaciskać
kurki, wiedząc, że to zbiorowisko wodorotlenowe może coś kumać z tego co się
dzieje dookoła.
Póki co nic na to nie wskazuje, aby woda w kranie była świadoma mojej
obecności.
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|