Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.nask.pl!new
s.nask.org.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ender
Date: Mon, 1 Mar 2010 12:45:40 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 43
Message-ID: <hmg9bb$q8a$1@news.onet.pl>
References: <hmg2po$7mk$1@news.onet.pl> <hmg3nh$jp9$1@news.dialog.net.pl>
<hmg52n$e22$1@news.onet.pl> <hmg596$ekt$1@news.onet.pl>
<4...@g...googlegroups.com>
<hmg6b2$hkk$1@news.onet.pl> <hmg85g$a6k$1@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: ciw185.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1267443883 26890 83.31.46.185 (1 Mar 2010 11:44:43 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 1 Mar 2010 11:44:43 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:517265
Ukryj nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hmg85g$a6k$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Vilar pisze:
>
>> Proszę bardzo:
>> http://film.gazeta.pl/film/2,23804,4322003,-18037750
,,116421890,2925.html
>> Dosyć mocno przeżywam Avatar ostatnio (pójdę pewnie na to jeszcze ze 2
>> razy).
>> Pod bardzo różnymi względami.
>
> Powiedz Vilar, kiedy na tym filmie uroniłaś pierwszą łezkę? (Czy Ty nie z
> tych płaczących?) Bo ja, wstyd się przyznać, prawie na początku filmu.
>
> Recenzję przeczytam sobie później.
> Jedno z moich głównych zastrzeżeń do filmu (poza typową holiłudzkością) to
> muzyka. Mogłaby być IMO lepsza.
>
> Ewa
Nie, nie płakałam.
Siedziałam w głębokim poczuciu, że "ludzie kurcze wiedzą o co chodzi, tylko
realizacja im często siada".
Jak zaczarowana, chłonąca gąbka.
Nawet nie zauważyłam za bardzo muzyki (co jest o tyle dziwne, że z wielu
filmów pamiętam właśnie muzykę),
Dla mnie to poczucie jedności było najważniejsze (bo przecież o to też
chodzi w moich "Prywatnych kontaktach z Bogiem"). A tu przedstawione tak
wprost, w tak piękny i prosty sposób.
I teraz się zastanawiam,
- czy ten film zmieni świat (chciałabym)
- czy nasza świadomość zbiorowa osiągnie pewien punkt krytyczny (i czy to
prawda, że istnieje)
- czy film był przesłaniem Camerona, czy chodziło tylko o kasę?
bo jeśli był przesłaniem, to jestem temu człowiekowi głęboko wdzięczna.
Ale....
itd.
|