« poprzedni wątek | następny wątek » |
161. Data: 2012-05-17 09:07:45
Temat: Re: Energia- prośbaDnia dzisiejszego niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Qrczak"
>>>>
>>> Przecież to nie ważne czy argument jest religijny czy nie. Wiara nie
>>> może dawać legitymacji do wypisywania nielogicznych i
>>> niekoherentnych bełkotów typu "nie lubię cię i miłuję wielką
>>> miłością bliźniego". Ja wiem że można napisać że kochamy i
>>> jednocześnie nienawidzimy. Tylko to opis nieustalonego stanu
>>> naszych emocji w którym staramy się analizę emocji zatomizować i
>>> racjonalnie uzasadnić powody ambiwalencji.
>>
>> Tyle trudnych wyrazów,
> To z tego grania w literki ;)
To już rozumiem źródło moich porażek. Za dużo wyobraźni, za mało biblioteki.
>> a ja bym to ujęła prościej:
>> Jeden wierzy, drugi wie, trzeciemu się tylko wydaje.
>>
> To najprościej będzie - wszystkim się nam tylko wydaje, raz na jawie raz
> we śnie :)
Też ładnie, acz niekoniecznie to to samo.
qr.a
i nikt mi nie wmówi, że białe jest białe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
162. Data: 2012-05-17 09:09:52
Temat: Re: Energia- prośba
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4fb4aace$0$1308$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:jp1233$2cd$2@node2.news.atman.pl...
>>> Ghost pisze:
>>>> Użytkownik "Chiron" <i...@g...com> napisał w wiadomości
>>>> news:jp08u1$vma$1@node2.news.atman.pl...
>>>>> Użytkownik "malkontent" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:jp08e1$bj0$1@mx1.internetia.pl...
>>>>>>
>>>>>> Skoro tak dobrze wiesz co On wiedział to zapewne tak było/jest ?
>>>>>> Popatrz - a ja naiwnie sądziłem, że miłownie nie wyklucza lubienia
>>>>>> ?
>>>>>
>>>>> Nie wyklucza. Jednak_lubienie_nie_jest_warunkiem_koniecznym_kochan
ia.
>>>>> Przecież można nie lubić kogoś, ale go miłować- miłością bliźniego.
>>>>
>>>> Nie wiem czemu ale mysle, ze Chrystus by sie przestraszyl tej
>>>> interpretacji.
>>>
>>> Chrystus by chyba nie raz załamał ręce nad 'polską' miłością bliźniego.
>>
>> Dlaczego nad polska, wszyscy ludzie sa slabi... gorzej jak ktos zaczyna
>> juz same nauki wykoslawiac.
>>
>> Niech mi ktos teraz powie, ze zakaz samodzielnego czytania Biblii przez
>> plebs nie mial podstaw.
>
> Ale i elity miewały nierzadko problemy z interpretacją.
Jawohl, ale byly szanse na lepsze rozumienie slowa pisanego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
163. Data: 2012-05-17 09:11:01
Temat: Re: Energia- prośbaDnia dzisiejszego niebożę olo wylazło do ludzi i marudzi:
> Użytkownik "Qrczak"
>>>> Ale i elity miewały nierzadko problemy z interpretacją.
>>>>
>>> Przecież aby dzieło było źródłem uniwersalnych alegorii musi być
>>> niejednoznaczne. Patrz ile na tej podstawie powstało szkół jedynych
>>> słusznych interpretacji. IMO tylko Zamek Kafki mógłby z nią konkurować.
>>
>> Patrz polskie prawo.
>>
> Część o prawach autorskich i pokrewnych? ;)
W części dot. bipów jest jeszcze weselej.
Miałam ostatnio okazję posłuchać wyn(at)urzeń pana doktora, speca od ww.
Wszystkie włoski dęba stają.
>> Wilk wilkowi człowiekiem.
>>
> To wilki mają przewalone;(
Dlatego czasem wyją.
qr.a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
164. Data: 2012-05-17 09:26:07
Temat: Re: Energia- prośbaUżytkownik "Qrczak"
> Za dużo wyobraźni, za mało biblioteki.
>
Niestety konserwatywne przepisy promują biblioteki i karzą wyobraźnie. Ja
jeszcze nie wiem czym ale zyskałem sympatię workowego.
>>> a ja bym to ujęła prościej:
>>> Jeden wierzy, drugi wie, trzeciemu się tylko wydaje.
>>>
>> To najprościej będzie - wszystkim się nam tylko wydaje, raz na jawie raz
>> we śnie :)
>
>
>Też ładnie, acz niekoniecznie to to samo.
>
Wydawania tak mają że się wydają niejednoznacznie;)
> i nikt mi nie wmówi, że białe jest białe
>
Ulubione pytanie mojego pana od fizyki - "Jakiego koloru jest elektron?"
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
165. Data: 2012-05-17 09:40:16
Temat: Re: Energia- prośbaUżytkownik "Qrczak"
>>>
>>> Patrz polskie prawo.
>>>
>> Część o prawach autorskich i pokrewnych? ;)
>
>W części dot. bipów jest jeszcze weselej.
>Miałam ostatnio okazję posłuchać wyn(at)urzeń pana doktora, speca od ww.
Bo z tymi bipami to tak trochę jak z wolną wolą jest:)
>Wszystkie włoski dęba stają.
>
Niedepilowana poszłaś na wynaturzenia? To brak wyobraźni;)
>>> Wilk wilkowi człowiekiem.
>>>
>> To wilki mają przewalone;(
>
>Dlatego czasem wyją.
>
Patrz jaki ten zwierzęcy behawior prosty, wystarczy kumaty obserwator:)
Jestem pod wrażeniem :)
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
166. Data: 2012-05-17 10:12:46
Temat: Re: Energia- prośbaUżytkownik "Chiron"
>>>> Skoro tak dobrze wiesz co On wiedział to zapewne tak było/jest ?
>>>> Popatrz - a ja naiwnie sądziłem, że miłownie nie wyklucza lubienia ?
>>>
>>> Nie wyklucza. Jednak_lubienie_nie_jest_warunkiem_koniecznym_kochan
ia.
>>> Przecież można nie lubić kogoś, ale go miłować- miłością bliźniego.
>>
>> tak sie zastanawiałem -
>> co wybierzesz klasę czy rację
>> wybrałeś posiadanie racji - gratuluję
>> :)))
>
>A ja napisałem trochę prowokacyjnie- licząc na ciekawą dyskusję. Kiedyś
>czytałem coś podobnego:
>http://www.apostol.pl/milosc/problemy/lubi%C4%87-%C
5%BCeby-kocha%C4%87
>
>"Kiedy mówimy: kochaj bliźniego, to możemy sobie pomyśleć, że miłość jest w
>tym wypadku przymusem. Lubić znaczy więcej niż kochać. Można kochać i nie
>lubić. Trzeba tak lubić, żeby kochać."
>
Uważasz RZE, to że ktoś w stricte religijnym kontekście postawił taką
sprzeczną ze zwyczajową hierarchią odczuć ma być powodem do tego, żeby twoje
pragnienie posiadania racji ekstrapolować na całą semantykę znaczeń?
Przyłączam się do gratulacji malkiego w takim razie. Niemniej dalej będę
konserwatywnie się upierał że w naszym języku hierarchia odczuć do innego
człowieka wygląda mniej więcej tak:
Lubię -> adoruję (sympatyzuję) -> kocham (przest. miłuję) -> wielbię.
Miłość bliźniego - to dokładnie nic nie znaczy bez autorskiego komentarza.
Miłowanie nieprzyjaciół to ewidentny oksymoron taki jak np. nienawidzenie
przyjaciół.
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
167. Data: 2012-05-17 10:53:34
Temat: Re: Energia- prośbaW dniu 2012-05-17 11:03, Qrczak pisze:
> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-17 10:40, Qrczak pisze:
>>> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2012-05-17 09:22, Qrczak pisze:
>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>> Obserwuję to wszystko- i sam sięsobie dziwię, że udało mi się
>>>>>> tak zjednoczyć grupę przeciw sobie. Tyle, że
>>>>>> chyba nie zdają sobie sprawy- ZA CZYM.
>>>>>> :-)
>>>>>
>>>>> Się zdaje Ci.
>>>>
>>>> Każdemu wolno mieć marzenia.
>>>
>>> No ale po co od razu te emocje, medeo?
>>
>> Nie musisz dolewać oliwy do ognia, szanowna Qro.
>
> Powinnam. Inaczej się nie opalę.
A nie mogłabyś opalać się na gazie?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
168. Data: 2012-05-17 11:23:58
Temat: Re: Energia- prośba
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jp2a54$o07$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "malkontent"
>>>>> Nie wyklucza. Jednak_lubienie_nie_jest_warunkiem_koniecznym_kochan
ia.
>>>>> Przecież można nie lubić kogoś, ale go miłować- miłością bliźniego.
>>>>
>>>>tak sie zastanawiałem -
>>>>co wybierzesz klasę czy rację
>>>>wybrałeś posiadanie racji - gratuluję
>>>>:)))
>>>>
>>> Ja raczej stawiam na to że Chironowi pomiśkował się warunek
>>> wystarczający z warunkiem koniecznym.
>>> Niby podobnie brzmią nazwy, a jakie różne konsekwencje ze sobą niosą :)
>>
>>Kto go tam wie ? :))))
>>Ale mi raczej nie chodziło o logikę
>>formalną - tylko chciałem uzmysłowić Chirkowi, że
>>jego argument - powiedzmy religijny - jest (delikatanie
>>mówiąc) mało jednoznaczny i mocno dyskusyjny.
>>
> Przecież to nie ważne czy argument jest religijny czy nie. Wiara nie może
Olo - chodziło mi o to, że pierwszy argument Chirka był
oparty o autorytet naukowy - psychiatra ..... .
Jak okazał się dla mnie niewystarczający
( obśmiałem/zlekceważyłem) to zmienił
autorytet na religijny - i w tym sensie
mówiłem "powiedzmy religijny".
Tu się nie ma czegoś głębszego doszukiwać
teza była ustalona tylko trzeba było dorobić
argumentację ( kij - zawsze sie znajdzie ) :)))
pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
169. Data: 2012-05-17 11:39:29
Temat: Re: Energia- prośba
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:jp2j2v$nrd$1@mx1.internetia.pl...
> Użytkownik "Chiron"
>
>>>>> Skoro tak dobrze wiesz co On wiedział to zapewne tak było/jest ?
>>>>> Popatrz - a ja naiwnie sądziłem, że miłownie nie wyklucza lubienia ?
>>>>
>>>> Nie wyklucza. Jednak_lubienie_nie_jest_warunkiem_koniecznym_kochan
ia.
>>>> Przecież można nie lubić kogoś, ale go miłować- miłością bliźniego.
>>>
>>> tak sie zastanawiałem -
>>> co wybierzesz klasę czy rację
>>> wybrałeś posiadanie racji - gratuluję
>>> :)))
>>
>>A ja napisałem trochę prowokacyjnie- licząc na ciekawą dyskusję. Kiedyś
>>czytałem coś podobnego:
>>http://www.apostol.pl/milosc/problemy/lubi%C4%87-%
C5%BCeby-kocha%C4%87
>>
>>"Kiedy mówimy: kochaj bliźniego, to możemy sobie pomyśleć, że miłość jest
>>w tym wypadku przymusem. Lubić znaczy więcej niż kochać. Można kochać i
>>nie lubić. Trzeba tak lubić, żeby kochać."
>>
> Uważasz RZE, to że ktoś w stricte religijnym kontekście postawił taką
> sprzeczną ze zwyczajową hierarchią odczuć ma być powodem do tego, żeby
> twoje pragnienie posiadania racji ekstrapolować na całą semantykę znaczeń?
> Przyłączam się do gratulacji malkiego w takim razie. Niemniej dalej będę
> konserwatywnie się upierał że w naszym języku hierarchia odczuć do innego
> człowieka wygląda mniej więcej tak:
> Lubię -> adoruję (sympatyzuję) -> kocham (przest. miłuję) -> wielbię.
Do tego miejsca - sie zgadzam.
Co więcej uzupełnie, że to lubienie o jakim była dyskusja dotyczyło
współczesnych osób. Więc raczej należy przyjąc, że to lubienie było
rozumiane normalnie - jak to opisałeś.
Jeśli by nawet przyjąć, że w Bibli ( u Jezusa) jest inaczej rozumiane
lub mocna dyskusyjne(nie do końca jasne) to tym bardziej
(dla tej dyskusji) argumenty z Bibli są nieadekwatne
i powoływanie się na nie jest chwytem równiez dyskusyjnym
:))))
> Miłość bliźniego - to dokładnie nic nie znaczy bez autorskiego komentarza.
> Miłowanie nieprzyjaciół to ewidentny oksymoron taki jak np. nienawidzenie
> przyjaciół.
ten fragment to temat na osbną dyskusje :))))
pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
170. Data: 2012-05-17 12:07:11
Temat: Re: Energia- prośbaDnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-17 11:03, Qrczak pisze:
>> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2012-05-17 10:40, Qrczak pisze:
>>>> Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> W dniu 2012-05-17 09:22, Qrczak pisze:
>>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>> Obserwuję to wszystko- i sam sięsobie dziwię, że udało mi się tak
>>>>>>> zjednoczyć grupę przeciw sobie. Tyle, że
>>>>>>> chyba nie zdają sobie sprawy- ZA CZYM.
>>>>>>> :-)
>>>>>>
>>>>>> Się zdaje Ci.
>>>>>
>>>>> Każdemu wolno mieć marzenia.
>>>>
>>>> No ale po co od razu te emocje, medeo?
>>>
>>> Nie musisz dolewać oliwy do ognia, szanowna Qro.
>>
>> Powinnam. Inaczej się nie opalę.
>
> A nie mogłabyś opalać się na gazie?
Ale to po zmianie dopiero.
qr.a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |