Data: 2004-12-02 15:25:57
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 02 Dec 2004 13:19:27 GMT, Michal Misiurewicz napisał(a):
>
>>>Piękna była, wielka, samotna, rosła w tym miejscu od stu lat, wg
>>>sąsiada "stąd".
>>>Miała doskonale harmonijną koronę, od dawna nie ogławianą.
>>
>> To błąd niestety.
>
> Dlaczego blad? Oglawianie wierzb to tradycja a nie koniecznosc.
>
Aha, mam taką jedną, kolos wielki nie ogławianą od lat conajmniej 15-stu.
Ostatnią wichurę przetrwała bez kłopotu.
Moja babcia mówiła, ze wierzby się ogławiało, bo na przednówku brakowało
już drzewa na opał, czasem te wierzbowe witki pozwalały przetrwać.
Ale po prawdzie przyznaję, że bardziej podobają mi się wierzby ogłowione,
piękne są ot co. Na mnie ogławianie dwóch wymusił Zakład Energetyczny,
robię to raz na dwa lata najmniej.
Pozdrawiam
Marta i trzy wierzby "od zawsze"
|