« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-12-01 18:05:26
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(> > Jeszcze wczoraj siedziały na niej wrony.
> > Wystarczyło czterech godzin aby przestała istnieć.
> Pamiętam tę wierzbę. Zazdrościłem Ci nawet.
> Teraz współczuję.
> Krzysztof
Ja tak miałam z dwiema przepięknymi topolami które wycięto z obawy że
powalą się na "cudny" domek :-(
I teraz mam wgląd na posesję tego domku "najpiękniejszego w całej wsi" :-(
Przyjmij szczere kondolencje Ewo !!!
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-12-01 18:24:17
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(> Przyjmij szczere kondolencje Ewo !!!
>
> Serdecznie Miłka
Oto widok który jeszcze nie tak dawno rozpościerał się z mej sypialni
...
http://fotogalerie.pl/fotka/2441871101925090814
Teraz widzę jeno nowobogacki domek i czuję ogromną pustkę :-(
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-12-01 19:00:11
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cokvp6$o7a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A klony rosną (samosiejki) około 3 m rocznie. No i cały dół można
> ciachnąć;-)
Graby i lipy też się nadają.
Grab ma ładne, gęste ulistnienie, lipa kwiaty pachnące.
Pozdrawiam
Teresa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-12-01 20:15:58
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(
Użytkownik "Kronopio" <c...@g...katowice.pl> napisał
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał
> > A klony rosną (samosiejki) około 3 m rocznie. No i cały dół
można
> > ciachnąć;-)
>
> Graby i lipy też się nadają.
> Grab ma ładne, gęste ulistnienie, lipa kwiaty pachnące.
Najnowsza opcja to grujecznik, który czeka zadołowany do wiosny. Miał
być gdzie indziej, ale chyba będzie "zamiast". I równocześnie zamiast
rabaty bylinowej, w dalszej perspektywie. Jest tylko pewne
niebezpieczeństwo, że trzecie "zamiast" to będzie... ścieżka do
kompostownika. Już i tak wywijam taczkami slalom między lilakami...
Pozdrawiam
i dziękuję za wsparcie duchowe :-)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-12-01 20:23:46
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:col2ih$oe6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Przyjmij szczere kondolencje Ewo !!!
> Oto widok który jeszcze nie tak dawno rozpościerał się z mej
sypialni
> ...
>
> http://fotogalerie.pl/fotka/2441871101925090814
>
> Teraz widzę jeno nowobogacki domek i czuję ogromną pustkę
:-(
To tak jakoś podobnie :-(
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-12-01 21:16:28
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:col2ih$oe6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Przyjmij szczere kondolencje Ewo !!!
> >
> > Serdecznie Miłka
>
> Oto widok który jeszcze nie tak dawno rozpościerał się z mej sypialni
> ...
>
> http://fotogalerie.pl/fotka/2441871101925090814
>
> Teraz widzę jeno nowobogacki domek i czuję ogromną pustkę :-(
>
> Serdecznie Miłka
>
Kurtka na wacie!! Piękne to było (było niestety)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-12-01 21:19:40
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(
> > > Przyjmij szczere kondolencje Ewo !!!
> > Oto widok który jeszcze nie tak dawno rozpościerał się z mej
> sypialni
U mnie na podwórku działkowym stoi 80-letni dąb. Co jakis czas jacys ludzie
pytaja mnie, czy go nie sprzedam. A ja niezmiennie odpowiadam, ze za zadne
pieniadze go nie oddam. I choć jesienia muszę wywozić liście ... to i tak go
kocham:)
Przykro mi Ewo
Pozdrawiam, Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-12-01 21:26:55
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał w
wiadomości news:cok9p2$7dq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Piękna była, wielka, samotna, rosła w tym miejscu od stu lat, wg
> sąsiada "stąd".
> Miała doskonale harmonijną koronę, od dawna nie ogławianą.
> Widok rysunku jej grubych konarów i drobnych gałązek na tle zimowego
> nieba pozwalał przetrwać trudne dla ogrodnika miesiące.
> Latem ten widok dawał wytchnienie widokiem ogromnej ilości
> szarozielonych listków.
> Patrzyłam na nią o świcie z okna sypialni, w ciągu dnia z okna
> pracowni, pijąc kawę naprzeciwko drzwi na taras, siedzc na tarasie,
> podnosząc głowę znad plewionych rabat...
> Jeszcze wczoraj siedziały na niej wrony.
> Wystarczyło czterech godzin aby przestała istnieć.
> Chociaż mogła żyć - miejsca starczyłoby i dla niej, i dla domu, być
> może nawet niejednego.
> Musiała umrzeć bo...
> Właśnie - dlaczego?
> Dlaczego nie można budować, nie niszcząc tego co się zastało?!
>
> Pozdrawiam
> Ewa
> już bez wron :(
>
Teraz to już mnie dobiłaś taką informacją. Jacy ludzie potrafią być durni.
Starozakonnego piękna nie uszanować. Widzisz sama jaką 'duperelą' są nasze
animozje wobec takiego zbrodniczego faktu.
Pozdrawiam pogodnie
skryba
Ps. A wierzby? Wierzby cholera szkoda. Walnij im w granicy 4 nowe sztuki.
Niech się piękna durnota uczy nawet wbrew woli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-12-02 03:37:44
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :(T.W. wrote:
> Spoko, wyglądają na takich, co sobie klimę założą....
W ogrodzie?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-12-02 07:12:38
Temat: Re: Epitafium dla wierzby :("T.W." <t...@w...pl> wrote in news:cok9p2$7dq$1
@nemesis.news.tpi.pl:
> Piękna była, wielka, samotna, rosła w tym miejscu od stu lat, wg
> sąsiada "stąd".
> Wystarczyło czterech godzin aby przestała istnieć.
Boli.
Szkoda.
> Musiała umrzeć bo...
> Właśnie - dlaczego?
Bo byla tutejsza, a nie za gruba kase sciagnieta ze szkolki?
> Dlaczego nie można budować, nie niszcząc tego co się zastało?!
Mozna. Ale to trzeba chciec.
Ciekawe, czy mieli pozwolenie na wyciecie, tak btw...
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |