Data: 2004-07-04 08:21:37
Temat: Re: Euroentuzjasci
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "algraf" <a...@i...org.pl> napisał w wiadomości
news:001101c46190$bac47a80$d4b7010a@aalde8e7h21i7u..
.
> Kiedys mowilem ze to spisek!!! ostrzegalem!!!
> - a narod nic!!! - glosowali za unia
>
> Mowilem ze Niemcy zjedza nam cala Polska kielbase, i co? - prosze! Zjadaja
> nam nasze mieso, owoce, warzywa, kuruja sie w Polskich sanatoriach!
wykupuja
> Polskie Ople z przygranicznych salonow samochodowych! - od razu wiedzialem
> ze to spisek!!!
----------------------------
W tekście wyżej zamieszczasz Arku tak dużo wykrzykników, że nie wiem czy ten
tekst jest prześmiewczy, czy to lamentowanie na serio?
Mieszkam w bezpośrednim sąsiedztwie granicy i stwierdzam, co następuje:
1. Istotnie, mięso które na rynku [z uboju gospodarczego] było tanie i w
szerokim wyborze - znikło, a ceny wzrosły tak, ze życzę Wszystkim , by ich
świadczenia mogły wzrosnąć procentowo choćby tylko o połowę tego.
2. W szczecińskim salonie samochodowym VW Audi pokazał się agent z Niemiec,
który zaproponował wykup "na pniu" wszystkich aut oferowanych do sprzedaży
do końca roku. Odprawiony został z kwitkiem jako przedstawiciel niemieckiego
autohandlu, jednak osoby indywidualne z Niemiec bez przeszkód "robią kasę"
właścicielom salonu samochodowego, bo tym zakupu odmówić nie można. Za to w
ostatnich tygodniach sprowadza się zza zachodniej granicy ponad 1000 szt.
samochodów używanych 10 lat i dłużej. Pośredniczeniem w handlu takimi
samochodami w Niemczech za "psie pieniądze" zajmują się [jak o sobie mówią]
"prawdziwi" Arabowie a nie Turcy, którzy dotychczas tam dzierżyli prym w tym
zakresie [Marokańczycy, Palestyńczycy, Algierczycy].
3. Kolejnym "objawem" wejścia do UE jest przy braku surowca obniżająca się
jakość wędlin. Robię od czasu do czasu zakupy i stwierdzam, że do wędlin
pakuje się coraz więcej słoniny [i tak wszystko będzie sprzedane]. Pod tym
względem również doganiamy UE, a szczególnie wytwory wędliniarzy
niemieckich.
4. Mam nadzieję, że marzenie pana profesora Balcerowicza o jak najszybszym
wejściu do strefy "euro" nie spełni się z powodu nieudolnych i sprzyjających
złodziejstwu rządom, co wpłynie na trwanie w dalszym ciągu nierównowagi
budżetowej, a tym samym zamknie drogę do strefy "euro"...i oby jak
najdłużej.
5. Pierwsze wiadomości od Józka, który pisał mi, że po wejściu Niemiec do
strefy euro ceny wzrosły o ok. 100 % potraktowałem jako nieporozumienie. W
"Honeckerlandzie" ceny kształtowały się zgodnie z przyjętym przelicznikiem
DM do euro. Wkrótce jednak okazało się, że to Józek miał rację, bo ceny
powoli [nawet na wschodzie RFN] z DM zamieniły się w euro, a liczby je
określające zrobiły się takie same.
Według ocen Eurostatu [agencji UE zajmującej się statystyką] podwyżki cen w
strefie euro miały charakter jedynie "kosmetyczny". Niech nas Bóg broni
przed taką "kosmetyką" , zwłaszcza, że dochody z pracy najemnej w Polsce są
średnio niższe od 5 do 10 razy w porównaniu z europejskimi krajami które już
są w strefie euro.
--
Zdrówko!
Zbig A Gintowt
|