Data: 2004-01-11 00:37:44
Temat: Re: Eutanazja bylibyscie sklonni?
Od: "Specyjal" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:btq4j4$8nq$1@news.onet.pl...
> mysle, ze jest to temat tylko do spekulacji. bowiem
> tak na prawde nie wiemy jak sie zachowlisbysmy w obliczu
> takiego wyzwania losu.
Oczywiscie nie wiadomo nic na pewno ale jednak akceptowanie eutanazji przez
wielu ludzi wiaze sie pewnie z jej powszechnoscia.
Politycy biorą pod uwage (jesli w ogole) "glos ludu".
Sam jestem przeciw eutanazji. Uwazam, ze jesli ktos naprawde chce umrzec to
ma wiele sposobow zeby sie zabic a zgoda innych ludzi jest mu potrzebna po
to zeby potwierdzic ze jego zycie jest nic nie warte.
Jestem przeciw tez dlatego, ze w przykladowym kraju -Holandii od czasu
wprowadzenia eutanazji usmiercono (opieram sie na "Wiedzy i życiu") kilka
tysiecy osob bez ich zgody.
W 1990r 20% (25tys.) wszystkich zgonów w Holandii było poprzedzone decyzją
lekarza z czego 1000 osób nie bylo w stanie wyrazic swojej woli (spiaczka
itp.) w przypadku ok9000 osób przerwano leczenie bez ich zgody (byc moze
chodzi o koszta).
8000 umarlo wskutek przedawkowania morfiny dokonanego ze swiadomoscia
skrocenia zycia pacjenta (z czego ponad polowa bez ich zgody).
To wszystko w sytuacji gdy w Holandii obowiazuje przed eutanazja szereg
obostrzen jak konsylia lekarskie itp.
Bałbym sie ze w Polsce eutanazja maskowano by wiele przedwczesnych zgonow
starych ludzi, chorych psychicznie, bezdomnych.
Wyobrazam sobie rodzinne sytuacje gdy ciezko chora, wymagajaca opieki babcia
lub dziadek slysza od wnukow "kiedy umrzesz?, kiedy oddasz mieszkanie?" To
samo moze slyszec nieubezpieczony bezdomny/narkoman az w koncu "swiadomie"
podejmuje "wolną wola" wybór o smierci.
|