Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!ne
ws.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Ex optymalny.
Date: Fri, 7 Jun 2002 15:43:36 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 84
Sender: K...@p...onet.pl@l246.man.bialystok.pl
Message-ID: <adqdkm$4np$1@news.onet.pl>
References: <1...@a...torun.dialup.inetia.pl>
<X...@1...42.231.152>
<1...@a...torun.dialup.inetia.pl>
<acead7$6oq$1@h1.uw.edu.pl> <3...@n...vogel.pl>
<a...@r...of.many.colours> <acqv43$q95$1@news.onet.pl>
<a...@r...of.many.colours> <adljfk$18$1@news.onet.pl>
<a...@r...of.many.colours>
NNTP-Posting-Host: l246.man.bialystok.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1023457750 4857 212.33.82.6 (7 Jun 2002 13:49:10 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Jun 2002 13:49:10 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:7343
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> napisał w
wiadomości news:adnr2g.3vvlakd.1@roses.of.many.colours...
> "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> wrote in
> news:adljfk$18$1@news.onet.pl:
>
> Póki co, to wiemy, że system centralnego planowania, jakim jest
> DO nie pomógł, a wręcz zaszkodził, natomiast uwolnienie gospodarki spod
> paradygmatu B:T:W owszem, pomogło. Życie w lęku przed zaburzeniem
> proporcji B:T:W, zachwianiem poziomu cukru we krwi samo w sobie może
> być szkodliwe i powodować nerwice. W sumie taki znerwicowany pacjent,
> który boi się o swoje zdrowie, to dla lekarzy raj. Zwłaszcza, jak mają
> monopol na usługi.
Zapominasz, że kolejność chronologiczna jest odwrotna. Dopóki człowiek czuje
się doskonale i nie ma dolegliwości, na ogół w ogóle nie zwraca uwagi na
swoją dietę (chyba, że w sensie ideologicznym, np. wegetarianizm).
Najpierw zdrowie kuleje, może też dojść nerwica, a potem zaczynamy szukać
sposobu na te dolegliwości zaczynając od lekarza, leków itd., gdy mimo to,
problemy narastają
- sięgamy po coraz inne środki (np. ziółka itd), gdy dalej nic nie pomaga -
zaczynamy szukać metod coraz dziwniejszych (np.bioenergoterapia, jakieś inne
czary-mary, które ostatnio mnożą się w zastraszającym tempie, jako odpowiedź
na totalnie bezradną medycynę), gdy dalej nasz problem zdrowotny się
pogłębia - gotowi jesteśmy niemal na wszystko, wtedy nawet najdziwniejsza
dieta wydaje się być dobrym środkiem do naszego celu. Ale wiadomo, czas jest
najlepszym weryfikatorem, sprawia, że testujemy różne diety i przeskakujemy
na inną, bo ciągle kolejne się nie sprawdzają.
Wtedy trafiamy na grupę pl.misc.dieta... ;) i co? I widzimy caaaaały
przekrój naszych doświadczeń dietetycznych i zamiast czytać i wyciągać dla
siebie wnioski, wykłócamy się o detale, czasem mało z dietą związane. I tak
tracimy pomału cierpliwość i wiarę, że jedzeniem można cokolwiek osiągnąć...
:(
> >> Akurat w tym przypadku mógłby to być niezły pomysł (poza
> >> suplementami).
> >
> > I jesteś w stanie ustalić ile, czego i kiedy należy łykać???
>
> Ile łykać warzyw czy owoców? Jesteś pewna, że o to pytasz? Bo t
> poście, na który odpowiadasz wyraźnie piszę o tym, że zwiększenie
> ilości warzyw i owoców mogłoby być w tym przypadku niezłym pomysłem.
Zgadza się, źle odczytałam. Słowo "suplement" zaczyna już na mnie
działać, jak czerwona lampka... ;)
> > A o leczeniu tlenem nie słyszałeś? ;)
>
> Nie.
Powstają już gabinety "odnowy biologicznej", gdzie serwuje się klientowi
kurację tlenową jakimś zagadkowym specjalnym aparatem, podobno już dawno
znanym na Zachodzie, u nas to nowość.
> > Dla komórki nie jest ważne, co robisz, co myślisz, dla każdej
> > Twojej komórki ważne jest tylko to, co jej dasz jeść.
>
> Dla moich komórek jest bardzo ważne, co myślę. Dowodzi tego efekt
> placebo.
Nie przeczę, to zjawisko też istnieje, ale bym go nie przeceniała. I placebo
może działać tylko tak długo, jak długo da się oszukiwać własną psychikę i
ciało. Najlepszym przykładem są te wszystkie diety. Przeważnie każdy
zachwala tą, którą akurat aktualnie stosuje. Ważne są jednak inne
okoliczności, np.
1. ile diet wypróbował i jakie,
2. ile ma lat,
3. ile lat swoją dietę stosuje,
4. ile ma chorób za sobą dzięki stosowanej aktualnie diecie,
5. ile i czego musi uzupełniać, by dietę zrównoważyć, aby nie dopuścić do
niedoborów żywieniowych.
> Natomiast to, czego potrzebuje, zależy od bardzo wielu
> czynników. Równowaga statyczna nie jest możliwa do utrzymania.
No właśnie, żywy organizm to dynamika, gra między komórkami, narządami,
układami, ale ta gra wymaga sprawnej komunikacji, dobrego przepływu
informacji po całym ciele i bez pomyłek informacyjnych. Do tego jest
potrzebna dostateczna ilość bardzo dobrej energii... niedobory energetyczne
wywolują niedobory informacyjne, błędne odczyty, błędne reakcje
międzykomórkowe itd.
|