Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.tpinternet.pl!at
lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Nieufny" <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Facet bez kasy nic nie znaczy...???
Date: Tue, 20 May 2003 19:34:55 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 66
Message-ID: <badopi$mq3$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <bad3mv$47e$1@atlantis.news.tpi.pl>
<7...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pc10.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1053451891 23363 213.76.74.10 (20 May 2003 17:31:31
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 20 May 2003 17:31:31 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:204251
Ukryj nagłówki
Użytkownik <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:74eb.0000091e.3eca357e@newsgate.onet.pl...
> Twoj post mnie zdziwil. Mysle ze jestes ofiara dzisiejszych czasow
dlatego
> ze mieszasz pieniadze z miloscia czyli czyms duchowym.
Wcale nie mieszam, jednak jedno z drugim sie zazebia - zwlaszcza w
poczatkowym etapie znajomosci. Najpierw jest fascynacja, zauroczeni, a
dopiero potem milosc. Nie chodzi mi o wieloletnie zwiazki, w ktorych nagle
zaczyna brakowac pieniedzy.
> Inna sprawa ze pewnie masz male poczucie wlasnej wartosci i wydaje ci sie
ze
> odpowiednia ilosc gotowki zapewnilaby ci uczucie innej kobiety.
Moze kiedys mialem zanizone poczucie wlasnej wartosci, odkad jednak
uwierzylem w siebie, nauczylem sie rowniez odrzucac ludzi interesownych,
zepsutych, itp. Ich stan posiadania nie ma nic do rzeczy, ale sprobuj
znalezc sobie kobiete, nie majac nawet na podstawowe potrzeby... Co chwile
kogos poznaje i nawet jestem lubiany, ale co z tego, skoro do tych pan mam
po kilka kilometrow i nawet nie probuje niczego zaczynac, bo wiem, ze to bez
sensu. Opieram to na swoich doswiadczeniach - z dwiema, trzema innymi
kobietami, z ktorymi cos tam mialo byc.
> Dla mnie sprawa jest prosta. Jesli bedziesz kochal i bedziesz kochany to
tylko
> czasami bedziesz sie zastanawial nad brakiem kasy.
Jesli JUZ z kims jestes... A gdy dopiero CHCESZ z kims byc...?
> Nie przesadzaj pozatym, na ten kwiatek bedzie cie chyba stac :)
Czasem nawet nie - jesli zyjesz z dnia na dzien. Choc nie zawsze, teraz
niezncznie mi sie poprawilo, ale nie jest dobrze.
> Postaraj sie odkryc w sobie
> indywidualnosc i oryginalnosc, dac jej to czego napewno nikt inny nie
bedzie
> potrafil.
Tak, to podstawa, ale...
> Natomiast jesli nie wierzysz w siebie, ciagle masz poczucie ze ci czegos
brakuje
> i nieustannie marudzisz nad swym losem to cie napewno panna zostawi.
To akurat jest dla mnie oczywiste :)
> Problemy sa dwa. Jeden to jak ty siebie oceniasz a drugi dotyczy mieszania
> pierwiastka duchowego z materialnym.
Ja jestem swiadom swojej wartosci, wolalbym jednak moc dac swojej kobiecie
cos wiecej procz 'siebie'. Pieniedze ulatwiaja pewne sprawy, a takze sluza
zaspokojeniu pewnych potrzeb partnerki, czy nawet sprawieniu jej
przyjemnosci. Pewnie, ze mozn bez nich zyc, ale na dluzsza mete takie zycie
jest ciezkie, a zadna kobieta nie podejmie swiadomej decyzji bycia z kims
takim, wiedzac na co sie decyduje. Chyba, ze dostrzeze mozliwosc odmiany. Z
kim wolalbys sie zwiazac - z czula i urocza bezdomna zebraczka, czy z taka
sama, ale normalna kobieta, ktora ma jakas prace i jakis dom?
Pozdrawiam,
Nieufny.
|