Data: 2002-01-29 10:46:32
Temat: Re: Fajki...
Od: "lume" <i...@l...prv.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zalezy czy to uzaleznienie psychologiczne, czy fizyczne, czy biologiczne.
Ale najprawdopodobniej psychologiczne, czyli oznacza to ze twoj organizm
jako cialo fizyczne i bilologiczne latwo sobie poradzi z odrzuceniem
nikotyny i innych ohydnych substancji w papierosie. Pozostaje tylko kwestia
twojego umyslu, musisz swoj umysl jakos oszukac, zapelnic czyms innym (tylko
ty znasz odpowiedz, moze jakies motywacje, inne zajecie manualne). Nie
oklamuj siebie. I niestety, ale piwko na bok na czas rzucania...
I jeszcze jedno: Palisz pety czy papierosy?
Pet=niedopałek, papieros = cały papieros w bibułce, nietknięty, czy fajki?
> Palę od 3 lat, mniej więcej 1/2 paczki dziennie. Wiem, że to nie jest
jakiś
> specjalny rekord, ale jednak bez peta ciężko wytrzymać. Chciałbym to
rzucić
> i jestem ciekawy, przez ile musiałbym nie palić, żeby już mnie nie
ciągnęło
> do fajek . Jeżeli ktoś wie coś o tym, to proszę o odpowiedź.
>
> Z góry dziękuję i pozdrawiam...
>
>
|