Data: 2000-02-25 22:52:01
Temat: Re: Feminizm
Od: Kawul <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
n...@p...ninka.net napisał(a):
> No dobra, ale jak to sie ma do czego?
> Znaczy, do feminizmu?
Wg mnie feminizm to po prostu wynalazek kobiet nie za dobrze czujacych
sie we wlasnej skorze, poszukujacych innych form dowartosciowania sie.
Cycatej laleczce to potrzebne najczesciej nie jest - jej jest po
prostu dobrze, przecietny samiec poleci wlasnie za nia. To czysta
biologia - lepsza figura, lepsze geny dla ew. potomstwa. A wiec typowa
slodka Barbie ma w dupie rownouprawnienie kobiet i mezczyzn - nie
bedzie sie uczyc, ba nawet nie nauczy sie myslec. Bedzie szczesliwie
cale zycie sie przegladac w lustrze. A niejedna pani dyrektor po cichu
bedzie jej zazdroscic wystrzalowych cyckow - czesto pod skore
wstrzykujac sobie silikon - by choc troche jej dorownac. ;-)
A gdybysmy zapytali zajadla feministke czy za bajeczna urode
zrezygnuje ze swych pogladow - pewnie by to zrobila. No to chyba w
miare proste... Jestem kobieta niezadowolona ze swojej kobiecosci, to
stane sie bardziej podobna do faceta i tym samym mu dorownam. Bo
przeciez wiadomo ze by byc meskim nie potrzeba az tak duzo urody ...
Ninka - jak dalej nie rozumiesz to poddaje sie :-(
Oczywiscie rodza sie niewiasty o sporym potencjale intelektualnym - i
wtedy ladne buzie i zgrabne tylko moga je rozleniwic - co pewnie
najczesciej sie dzieje, moga tez okazac sie naprawde wyjatkowe - ale
na Boga one nie tworza wiekszosci.
K.
PS
Ja rozumiem feminizm jako ruch spoleczny zainteresowany calkowitym
rownouprawnieniem kobiet i mezczyzn - nie wiem czy tutaj mamy na mysli
ta sama definicje.
|