« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-01-03 08:33:15
Temat: Re: Fin de siecle (za rok)...Hm, Beksinski zaplanowal wlasna smierc i tak wlasnie zrobil. W tym artykule
rozliczyl sie z rzeczywistoscia (w jego ujeciu; moim zdaniem rozliczenie
dosc jednostronne, i przy calym szacunku dla jego osoby - naiwne).
Szkoda goscia, bo nie jedna osobe zainspirowal do zmian w sobie i szukania w
zyciu (tak mowil Pan Kosinksi z PR III - ja mu wierze)
Pozdrawiam Grzegorz
>Caly artykul napisany jest w bardzo ponurym tonie. Tomasz Beksinski
>twierdzi, ze nie ma sensu juz zyc, dokonuje swoistego rachunku sumienia,
>jezeli tak to mozna nazwac. Pisze o tym, ze swiat jest juz zepsuty (o
>ludziach, o muzyce itd.). A na koncu wylicza rzeczy, dla których warto bylo
>zyc (np. Czas Apokalipsy, Tom & Jerry). A najdziwniejsze jest to, ze pod
>artykulem podpisal sie:
>Tomasz Beksinski (1958-1999).
Pozdrawiam Michal
--
Archiwa polskich grup dyskusyjnych - http://www.newsgate.pl/archiwum.shtml
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-01-03 16:40:10
Temat: Re: Fin de siecle (za rok)...
Użytkownik Grzegorz Bańbuła <g...@c...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9...@g...newsgate.pl...
> Hm, Beksinski zaplanowal wlasna smierc i tak wlasnie zrobil.
nawet nie wiedziałem, że nie żyje :(
czy dobrze zrozumiałem - popełnił samobójstwo?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |