> pewnie juz za pozno na porady, ale zasadniczo garnek do fondue serowego rozni
> sie od tego do miesa. Ten od sera jest obowiazkowo zeliwny natomiast do fondue
> miesnego, rybnego i innych (do ktorych jako maczanki uzywa sie bulionu, wina
> itp.) nie jest zeliwny ale z "metalu" i posiada daszek z "zabkami" w ktore sie
> wklada widelce, zeby sie miesko moglo ugotowac (do serowego takie ustrojstwo
> nie jest konieczne, poniewaz chleb sie jedynie macza w rozpuszczonej masie a
> nie pozostawia go tam na dluzej)
>

hmm, w Coopie w Chur były ostatnio garnki do fondue, ale żaden żeliwny
tylko wsio ceramika.

A mi się spodobała ostatnio Bündner Gerstensuppe, będę próbował robić.

Waldek