Użytkownik "JerzyN" <N...@m...pl> napisał w
wiadomości news:bvftgg$oir$1@atlantis.news.tpi.pl...

> > > Zapewne tak samo.
> > > I tak jacyś podbieracze pewnie się znajdują , ale
gdyby
> > > było można ,tak
> > > bezkarnie , to rzeki by bez kamieni zostały :-(
> > Ano na własne oczy widziałam jak 'miłośnicy przyrody'
> > ukradkiem nie tylko otoczaki ale i spore kamulce z
wałów
> > ładowali do aut.
>
> A później klną w żywy kamień jak rzeka podchodzi pod ich
dom i upomina
> się o swoje.
> ;-)

Dokładnie... Choćby tragedia w Makowie Podhalńskim...
Małe górskie potoczki i rzeczki potrafią zamienić się w
duze rwące rzeki przy niesprzyjającej pogodzie.
Na szczęście część wałów jest zabezpieczona metalową
siatką.

Zawsze coś żle, albo mało wody albo za dużo;-)

Pozdrawiam
Marta