Data: 2011-09-13 15:04:41
Temat: Re: GMO a własność
Od: zdumiony <z...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-09-13 16:44, olo pisze:
> To nie jest dobra analogia. Koszty badań to powiedzmy budowa ogromnego
> supermarketu z olbrzymim logistycznym zapleczem. Konkurencja już w takim
> miasteczku drugiego nie postawi, może natomiast postawić w innym
> miasteczku.
"Pomimo licznych, znaczących zmian w ochronie praw własności
intelektualnej ciągle znajdujemy odległą pozycję wśród krajów Unii
Europejskiej. Przed 1993 r. ochrona patentowa dotyczyła wyłącznie
procesu wytwarzania leków i trwała tylko 15 lat. Dzisiaj okres ten
wynosi 20 lat, a ochrona obejmuje również cząsteczkę chemiczną. Pomimo
tego skutki poprzedniej, niedoskonałej ochrony są nadal odczuwalne."
Co dalej? Pewnie ochrona przez 30 lat której będzie podlegała nie sama
cząsteczka ale "substancja której zażycie powoduje poprawę nastroju",
lub "zmniejszenie objawów psychotycznych"
(popatrzmy jakie patenty Apple)
|