Data: 2008-08-27 11:06:55
Temat: Re: GMO [bylo: Film o ...]
Od: DJ <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2008-08-27 10:35:45 +0200, "Aaron" <s...@p...qdnet.pl> said:
> Glifosat to włanie ta trucizna z roundupu! :(
Ale wówczas problemem nie jest sam glifosat, a rośliny modyfikowane
genetycznie, aby uzyskały odporność na niego. Wszystko po to aby można
prysnąć glifosatem po całości uprawy, w dowolnym stadium rozwoju roślin.
Jak również problemem są rośliny modyfikowane genetycznie w kierunku
tworzenia herbi- i pestycydów endogennych. I to nie tylko jako
zagrożenie dla konsumenta, ale dla równowagi ekosystemu (pyłki, woda
gruntowa, pozostałości typu słoma).
Coraz częściej szukam na półkach sklepowych produktów oznaczonych "bez GMO".
Ostatnio nawet ryż GMO jest tylnymi drzwiami, po cichu, wprowadzany do obrotu.
Niektórzy lekceważąc GMO, mawiają że to nadmierny szum wokół niczego.
A przypomijcie sobie tzw. "chorobę szalonych krów", i przełóżcie to na
populację ludzką.
--
DJ
PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu
|