On Sun, 06 May 2007 15:08:31 +0200, Angels wrote:

> Kiedy mialem 6.5 roku i 10 h i brak bylo pracy serca i krazenia,
> oddechu, nastepnie mialem 2-3 ataki w ciagu ok 5 lat (nie wiem czy
> przez zle dobrane leki czy jak. Bralem kwas walproinowy ktory nie
> dzialal, a teraz dziala- wiec czy wtedy byl zle dobrany lek czy inny
> powod, przyczyna?).

Padaczka potrafi ewoluować, lekowrażliwość może się też zmieniać z
czasem.
Są też takie postaci padaczki, gdzie kwas walproinowy nie działa a
priori.

> [...] A na moj typ epi.? I w takim razie po moim opisie czy
> mozna stwierdzic ze jest ona wyleczalna czy nie?

Moim zdaniem nie można tego stwierdzić na tej podstawie, a na pewno nie
podejmę się tego ja. Zresztą poza może jednym typem padaczki dziecięcej,
w którym rokowanie zawsze jest dobre, nikt rozsądny nie podejmie się
takich spekulacji.

>>Stan padaczkowy stanowi zagro?enie ?ycia, w jego przebiegu mo?e doj?? na
>>przyk?ad do bezdechu - a cz?owiek, który si? dusi, psuje si? ca?y...
> A jak wtedy (w wieku 6,5 roku gdy te 10 godz byl brak pracy serca itd)
> i nastapil zanik (nie pamietam lewej czy prawej) czesci mozgu, to moze
> miec lub ma jakies teraz objawy to, uszkodzenia w zachowaniu itd.? Czy
> nazwalby Pan to zanikiem czesci mozgu czy jak?

Raczej mianem encefalopatii niedotlenieniowej, ale to kwestia dobrania
nazewnictwa jedynie.

>>> jakie sa skutki zaniku polkuli mozgu?
>>Ja bym raczej zada? pytanie o przyczyny...
> A jakie moglyby byc przyczyny ogolnie oraz w moim przypadku? :)

A skąd ja mam wiedzieć? :)

> Czy gdy w eeg nie ma napadow, to mozna powiedziec o dzialaniu
> poprawnym lekow czy tez czym by Pan nazwal ta poprawe zapisu?

W EEG z reguły nie ma napadów, także u chorego na padaczkę, chyba że
zapisze się EEG w trakcie napadu. Poprawa zapisu EEG świadczy pośrednio
o właściwym leczeniu, ale o tym świadczy przede wszystkim efekt
kliniczny, czyli brak lub zmniejszenie ilości napadów.
EEG jest tylko badaniem dodatkowym!

>>Lekarze s? równie? po to, ?eby ich pyta?. Nie bój si? tego.
> Wiesz Marku, pytalem, ale cos czuje ze nie do konca mi mowi moj lekarz
> (nawet juz kumpel) prawde. Nie mowi wszystko, a po jakims czasie lub
> gdy na sile wyciagam od niego odpowiedz na pewne pytania to mowi
> wiecej lub jak jest dokladnie.

To wyciągaj dalej. On na pewno jest w Twojej sprawie znacznie bardziej
kompetentną osobą niż ja.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/