Data: 2011-02-14 10:20:48
Temat: Re: Gary Moore
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "pla.ton.~" <j...@w...pln> napisał w
wiadomości news:ijavdp$jb6$1@usenet.news.interia.pl...
> -`@'-
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał
>
>> Powiem Ci, że zadziwia mnie takie czytanie tekstu po kawałku zamiast w
>> całości. Przecież bardzo często jest jakaś teza, antyteza, wnioski. A
>> takie kawałkowanie zupełnie zmienia i sens i wymowę.
>
> Niekoniecznie, a w każdym razie często
> pokazuje nowe scenariusze.
> I to nie musi być szkodliwe,
> o ile ktoś potrafi powrócić do
> głównego wątku.
>
>> Myślisz, że to wpływ internetu??
>> MK
>
> Chyba tak, informacja przyspieszyła
> i to znacznie. moim zdaniem nie ma w tym
> nic złego czy z gruntu niekorzystnego,
> wręcz przeciwnie - trzeba tylko się
> do tego dostosować lub sprawić
> sobie jakieś dopalacze,
> dodatkowe procesory
> czy cuś :o)
>
>
>> PS. A "Nauka Świata Dysku" to książka by Pratchett i kilku innych mądrych
>> Panów. A właściwie 3 książki (3 tomy). Tomy 1 i 3 znajdziesz na Chomiku.
>> Tomu 2, najfajniejszego, niestety nie znalazłam sieci.
>> MK
>
> Dzięki.
> A co do kota...
>
>
>>> Jeśli atom się rozpadł, to kot jest martwy. Jeśli nie żywy. Jednak
>>> pudełko jest szczelnie zamknięte i nie możemy zaobserwować, co zaszło w
>>> środku.
>>
>> ====================================================
===
>>> Ponieważ nieobserwowane systemy kwantowe są falami, reguły mechaniki
>>> kwantowej mówią, że atom musi znajdować się w stanie "mieszanym"
>>> na wpół się rozpadł, na wpół nie.
>> ====================================================
===
>
> moim skromnym :) zdaniem tu pies
> jest pogrzebany.
> Dzięki, bo wybrałąś dla mnie
> włąściwy fragment scenariusza
> i właściwie nie muszę go czytać dalej.
>
> Chyba, że wyjaśniają tam to:
>
>> Jak to "musi znajdować się w stanie mieszanym" ?
>> ======================================
>> na wpół się rozpadł, na wpół nie.
>
> Wielkie dzięki, Siostra.
>
> zdar
> juda.~
>
> Ps. Dobrze mieć prawdziwych przyjaciół,
> bo tego się już tyle narobiło, ze nie da się
> wszystkiego przeczytać, nawet gdyby żyć wiecznie,
> a są jeszcze filmy i takie tam...,
> no i dziewczyny :o)
> a na dodatek robota :o/
>
>
Ale masz świadomość, że to jest podejście analityczne, a gubi się wtedy
synteza (czyli całość)?
MK
|