Data: 2011-10-29 20:34:59
Temat: Re: Gdy rozum śpi...
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"uookie" <u...@g...com> wrote in message
news:5624151.1437.1319915208459.JavaMail.geo-discuss
ion-forums@yqgn17...
> budzi się frustracja. Dawno nie byłem tak zdegustowany życiem jak w tej
> chwili. W ogóle ostatnio rok nie był dla mnie pomyślny. Utrata pracy, a w
> zamian krótkotrwałe zajęcia poniżej moich kwalifikacji. Ciągłe opłakiwanie
> dziewczyny, którą sam przecież zostawiłem dwa lata temu. Mam radę dla
> wszystkich Panów: Jeśli dziewczyna mówi Ci, że cię kocha, ożeń się z nią,
> a nie zostawiaj z dnia na dzień tłumacząc się różnicą charakterów.
>
> A teraz na dodatek zakochałem się w dziewczynie, która ma chłopaka.
> Najgorsza rzecz, jaka może się przydarzyć człowiekowi w ogóle. To Ciągłe
> wyobrażanie sobie, jaki on musi być z nią szczęśliwy, że to on patrzy na
> nią rano, gdy jeszcze śpi; że to dla niego stroi się godzinę przed
> wyjściem do pubu, gdzie to do niego będzie się uśmiechać. To on ją dotyka,
> to dla niego się rozbiera.
>
> Powtarzam sobie często, że zazdrość to przecież jeden z grzechów głównych,
> że powinienem się opanować, bo zwariuje, bo ześlę na siebie jakieś
> nieszczęście... i gdy już czuje, że sobie odpuściłem, że już ona dla mnie
> nic nie znaczy, mam góra pół dnia spokoju, a potem znowu o tym myślę, czy
> może jednak ona też coś do mnie czuje; że może dawała mi sygnały, których
> nie zrozumiałem, a które by mówiły, że chciałaby ze mną spróbować.
>
> Pętla myśli. Staram się to chłodno analizować. Jestem nią zachwycony, ale
> przecież nie muszę zaraz się na nią rzucać ze swoimi łapami zalotów;
> oplatać ją uprzejmościami i obsypywać komplementami. To może być dla niej
> niezręczne. Mam przynajmniej co do jednego pewność; nie wrzuciła mnie do
> worka z 'przyjaciółmi'. Za mną kobiety się nie przyjaźnią, jestem za
> atrakcyjny - albo chcą się umówić, albo mnie spławiają.
>
> Najgorsze jest to, że równie ślepy jak na zachęcające sygnały od kobiet
> mogę być ślepy na sygnały odtrącające. Co jeśli ona wyraźnie dała mi do
> zrozumienia, żebym nie robił sobie nadziei, a ja nawet tego nie
> zauważyłem, albo odebrałem to zupełnie na opak. Bo wiecie, jestem taki typ
> człowieka, że najprostszych rzeczy się nie domyślam i trzeba mi czasami
> coś czarno na białym napisać, żebym zrozumiał.
>
> Odpocznę sobie przez weekend, może samo coś się wyjaśni.
po pierwsze niczym sie na siebie nieszczesc nie sprowadza, chyba, ze
zazywasz cala garsc srodkow nasennych. Wtedy tak. Po drugie niekiedy faceci
mylnie odbieraja kobiety i zupelnie bez znaczenia, dla
dziewczyny gesty, myla z jakimis rzekomymi sygnalami. Imo skoro dziewczyna
ma chlopaka, i z nim jest, to
jest to dosc wyrazny sygnal, ze nie masz szans. W zwiazku z tym szukaj
dalej. Wiecej ponoc dziewczyn w stosunku do chlopakow na tym swiecie, wiec
nie powinienes miec problemow.
i.
>
>
>
> pozdrawiam
> Łukasz
|