MONI|<A <moni| pisze:

> Ja natomiast uważam, że żadna z polskich porcelan nie ma powodów do wstydu.
> Kwestia precyzyjnego określenia naszych potrzeb: porcelana cienkościenna,
> grubościenna, rodzaj zdobienia, cena, gatunek.
> Podczas produkcji każdy zakład otrzymuje wyroby w różnych gatunkach, są one
> sortowane.

Owszem, polska porcelana ma niektóre piękne wzory, ale nie wszystko jest
pełną porcelaną - są domieszki porcelitu, tak słyszałam i czuć to
zresztą na wagę, jak się taki talerzyk weźmie do ręki.

> I nawet w przypadku I, II gatunku zagranicznej czy polskiej porcelany norma
> dopuszcza istnieje drobnych mało widocznych wad.

Podobno na rynek polski idzie tylko II gatunek, pierwszy trafia w
całości na eksport. Nie wiem, czy to prawda.

Ja w każdym razie po prawie dwóch latach poszukiwań i wyborów
zdecydowałam się na Ćmielów i to na zestaw, który wpadł mi w oko jako
pierwszy te 2 lata temu ;-).

Pozdrawiam
Ewa