Data: 2012-02-27 15:08:05
Temat: Re: Globalne ocieplenie
Od: "olo" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony"
>>> Może inaczej, jak oceniasz możliwość wyprodukowania 'grey goo'
>>> w wersji minimum, czyli takiego, który zamieni w nieżywe
>>> tylko populację człowieka ? Mówię o zabójczej bakterii-wirusie.
>>>
> >
>> potencjalny projektant ludobójczego stworka
>> również będzie miał świadomość że sukces badawczy będzie jednocześnie
>> kresem istnienia jego i jego rodziny. Minęła też era odkryć dokonywanych
>Wydaje się, że nagrody Darwina dostają nie tylko kretyni :)
>Zdarzają się po prostu miłośnicy sportów ekstremalnych.
>Zapewne taki szary, nieatrakcyjny laborant może wpaść na niebezpodstawny
>pomysł, że są laski, które da się wyrwać na 'mam w szafie zabójczą
>probówkę' :)
>
W kategoriach nominowanych do nagrody Darwina wszystko jest możliwe, nie
śledzę dokładnie biografii kandydatów, ale wydaje mi się że osoby z uznanym
dorobkiem naukowym do tego grona raczej nie trafiają.
>
>Z drugiej zaś strony ... Mnie też bardzo kusi myślenie, że
>w Chińskich laboratoriach głęboko pod ziemią ...
>
Bardzo ryzykowna hipoteza, po pierwsze chińczyków jest najwięcej więc to
taki strzał w kolano. Po drugie właśnie zaczynają zdobywać środki na
wykupienie sobie części świata, uśmiercenie znacznej populacji własnych
klientów to strzał w drugie kolano :)
Bardziej obawiałbym się malutkich bogatych fanatycznych organizacji typu
"Najwyższa Prawda".
> Jesteśmy żywicielem dla setek gatunków organizmów,
>> a ich ilość w naszym ciele wielokrotnie przewyższa ilość naszych własnych
>> komórek. Więc szara maź jest już faktem statystycznym chociaż opartym
>> na kooperacji a nie walce na śmierć i życie.
>[to tak na marginesie, jest też mało znany fakt. Zdaje się, że
>samych bakterii żyjących w naszych jelitach ilościowo jest więcej.
>
Po za niezbyt sprzyjającemu życiu mikrobów żołądkiem mają cieplarniane,
klimatyzowane warunki a jelito grube to już raj na Ziemi :)
>> Do wytrucia wszystkich ludzi wystarcza przy iniekcji kilkanaście
>> kilogramów
>> tego specyfiku, a drogą doustną zaledwie kilkaset. Jak się okazuje dość
>> łatwo można znaleźć dystrybutora soli który jest otwarty na wzbogacenie
>> swojego produktu.
>No to skoro już tak pojechałeś, to ja bym się jednak bardziej bał
>genetyka, który lepiej zrobi, to co zrobili japońscy terroryści -
>czyli dostanie w swoje ręce fajniejszy szczep bakterii, który
>produkuje więcej jadu kiełbasianego - i dokona 'fuzji' z jakimś
>popularnym ludzkim bakcylem zakaźnym :) I jeszcze sprytnie
>wstawi w to mechanizm opóźnionego zapłonu.
>
Tylko do tej pory nikomu taka sztuka, nie powiodła się. Szczytowe
osiągnięcie to wstawienie kawałka istniejącego kodu odpowiedzialnego za
jakąś cechę w kod innego stworzenia. Biorąc zaś pod uwagę ilość
drobnoustrojów i większą częstość mutacji HTG wirusy grypy i bakterie dżumy
to póki co największe osiągnięcia natury i nie sądzę aby jakiś "projekt"
szybko naturę przerósł.
>Nie mam pojęcia, na ile to jest złożone, ale coś mi się zdaje,
>że powinniśmy się modlić o dobrze wyszkolone służby specjalne :)
>Mam takie wrażenie niejasne, że o niebo łatwiej zdobyć bakcyle
>niż np. uran do budowy bomby atomowej ... Co zresztą Japończycy
>potwierdzają. I jeszcze bakcyle załatwiają w dużej części
>problem dystrybucji ... Same zalety !
>
Komfort zaopatrzenie i rozmach działania zapewniając pieniądze. Więc
teoretycznie im więcej ich się ma, tym będzie łatwiej i to i to zdobyć. Ale
z drugiej strony mając ogromne środki, jaki jest sens wydawać je na zbrodnie
ludobójstwa zamiast pożytkować na pławienie się w dobrobycie.
pzdr
olo
|