Data: 2010-01-06 18:30:48
Temat: Re: Globkowi :-)
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron pisze:
> Ma. Jednak nawet takie żartobliwe nastawianie się na coś- powoduje na
> ogół wejście w rolę. Kiedyś dla zabawy uczestniczyłem w konkursie języka
> angielskiego (znam słabo). Szybko zostało dwoje ucestników konkursu-
> zabawy. Naprawdę dobrej zabawy. I nagle ktoś dla żartu (?)
> podpowiedział, że należy rzucić rękawicę (rzucono), ktoś inny przyniósł
> z samochodu apteczkę (pojedynek- skończyć się może ranami), etc, itp. I
> tak nakręcono atmosferę pojedynku. Uczestnicy jego- którzy niewiele
> wcześniej świetnie się ze sobą bawili, pomagali sobie wręcz- zaczęli się
> pojedynkować: robić sobie świństewka, grać nie fair, aż prowadzący
> przerwał ten pojedynek- bo nie chciał wziąć odpowiedzialności za to, co
> się między tymi ludźmi zaczęło wyprawiać.
> To grupa właśnie o psychologii, tego typu zależnościach. A Ewa? IMO- to
> bardzo miła i ciepła kobieta- która, jak mi się zdaje- czasem wchodzi w
> role, które sobie daje narzucić.
>
OK. To ja w takim razie zmieniam - do Ciebie przypływam Arką Przymierza.
Ewa
|